Granice absurdu

[latant]

A mi ze dwa lata temu proboszcz powiedzial, ze powinienem mu zaplacic za to ze kosciol taki ladny i dzieki temu ladny film ze slubu zrobie. Potraktowalem to jako zart ale on mowil powaznie.

Trzeba było się spytać czy za brzydki kościół proboszcz dopłaca, w końcu przy ładnych zdjęciach jest promocja miejsca
Swoją drogą to nowożeńcy płacą nie małą kasę za ślub w kościele.

--- Kolejny post ---

To właśnie takie usprawiedliwienia były i są doskonałą pożywką dla utrzymywania wszelkiego rodzaju totalitaryzmów z ich nieprawościami.

Patrząc na wydarzenia z ostatnich lat i ostatnich dni widać że dla pewnych regionów nic lepszego nie wymyślono niż zamordyzm.
Nie ciągnę tego tematu bo dostanę bana za politykierstwo.

--- Kolejny post ---

Z drugiej strony taka wolnosc jaka dostalismy my w 89, skonczyla by sie tu tragedia i dla Chin i dla swiata, wiec status quo jest dobre dla wszystkich

Skończyło się tragedią na placu Tian'anmen.

[pan.kolega]

Trzeba było się spytać czy za brzydki kościół proboszcz dopłaca, w końcu przy ładnych zdjęciach jest promocja miejsca

Zapytaj czy Ci dopłaca za kupno brzydkiego samochodu albo zrób ładne zdjęcia wybranego modelu BMW i zapytaj czy dadza upust za promocję.

[latant]

pan.kolega sarkazmu nie zrozumiał? Współczuję.

[marfot]

Ta cała bijatyka o zmiany w prawie autorskim ujawniła, że ograniczenia które miałyby obowiązywać w całej UE obowiązują "od zawsze" we Francji, Belgii, Włoszech i Grecji, gdyż kraje te nie podporządkowały się dyrektywie z 2001 roku i stosują własne restrykcyjne ograniczenia (przynajmniej w teorii).
Przyznam, że dla mnie to nowość
Jest to też okazja do wykazania się aktywnością na różnych forach oprotestowujących tą głupotę. I to się rzeczywiście dzieje.

[cobalt]

A kto przestrzega ustawy o prawach autorskich?
Ludzie robią zdjęcia i wysyłając do redakcji opisując "brak zgody na publikacje wizerunku".

Minister Nowak chyba nie pozował P. Bławickiemu z zegarkiem, a wyszła z tego niezła afera.

To, że trzeba płacić za zdjęcie jakiegoś obiektu nie oznacza, że mając akredytację też będziemy ponosić jakieś koszty.

[marfot]

To, że trzeba płacić za zdjęcie jakiegoś obiektu nie oznacza, że mając akredytację też będziemy ponosić jakieś koszty.

Kwestia opłat za fotografowanie (czy do publikacji czy prywatnie) to coraz powszechniejsza sprawa.
Na Hradcanach kosztowało to kiedys 150 koron. A np. w Abbazia di Monte Oliveto Maggiore "co łaska" ale w przezroczystym pojemniku kłębiły się monety 1 euro.
Można też zostać pogonionym w ogóle. A ze statywem to już prawie pewne w wielu obiektach i na otwartej przestrzeni też (mnie pognali jacyś mundurowi w St Katharine Docks w Londynie).

[becekpl]

nie ma żadnej bijatyki tylko sezon ogórkowy(nie mylić z Magdalena)
stad takie artykuły w onecie, w branży fotograficznej temat istnieje od lat
a jak marfot zauważył w wielu miejscach za możliwość robienia zdjęć trzeba płacić
nie tylko w europie ale i na całym świecie stad właśnie nie wpuszczanie statywu(albo 500 e za cysternę w stanbule) albo jak w Indonezji obowiązkowa oplata(na szczęście groszowa) "photo" oddzielnie liczona za kamerę i aparat
w ny nie można ze statywem na brooklinski
a to ze nikt nie ściga jeszcze za wykorzystywanie chronionych miejsc...wszystko jest do czasu

[Usjwo]

Może jednak nie porównujmy normalnego świata z tym w którym w którym mogą Cię zamknąć w obozie bo się komuś niespodobałeś. Ubliżasz inteligentnym ludziom stawiając takie zestawienia.
To właśnie takie usprawiedliwienia były i są doskonałą pożywką dla utrzymywania wszelkiego rodzaju totalitaryzmów z ich nieprawościami.

Ale o jakim usprawiedliwieniu mowisz? Ja nikogo nie usprawieliwiam, tylko mowie jak jest. Obalanie dyktatur o ile jest sluszne z moralnego punktu widzenia, o tyle prawdziwe przyczyny tkwia w ekonomi. W tej materii nic sie nie zmienilo od setek lat.
Patrzymy na wolnsc i demokracje z punktu widzenia polskiego mesjanizmu. To sie sprawdza w Polsce, bo tak bylismy wychowani. Bo mamy prawie jednolite narodowo panstwo, bo jest nasz tylko 38 milionow.
Popatrz na Rosje, popatrz na dzisjesza Afryke Polnocna. Nawet nie trzeba daleko szukac, pamietasz pewnie jak to sie skonczylo w bylej Jugoslawi.

Ubliżasz inteligentnym ludziom stawiając takie zestawienia.

Mowisz o nazwaniu Europy ZSRE, czy stwierdzeniu ze Chiny sa tylko z nazwy komunistyczne?
I zeby nie bylo, nie pochwalam, ani nie popieram dyktatury KPCh. Trzeba miec tylko plan co dalej, bo inczej skoczy sie to tak jak w przykladach powyzej.

Skończyło się tragedią na placu Tian'anmen.

Brutalnie mowiac, jak w kazdej wojnie ofiary sa i beda. Wbrew pozora to maly krok do przodu. Bez Tian'anmen pewnie Chiny bylby w innym miejscu (nie tak dobrym).
My tez mieslismy Poznan, Gdansk, Radom, Kopalnie Wujek, teoretycznie spacyfikowane przez rezim, ale napewno nie byly to ofiary daremne.

[pan.kolega]

Dyktatury dziela się według obowiazujacego światopogladu na słuszne i niesłuszne.
Chiny to jest taka dyktatura całkiem niesłuszna, często chłopiec do bicia, ale sa jeszcze o wiele niesłuszniejsze.
Egipt to dyktatura dość krwawa, ale słuszna. (I płaci się bakszysz za fotografowanie, ale raczej niewiele Radzę jednak ograniczać się do fotografowania obiektów w szerokim pojęciu turystycznych. Mosty nie sa obiektami turystycznymi.).
Saudi A. to jest dyktatura bardzo słuszna i fajna. Syria natomiast to dyktatura potwornie niesłuszna, prosto od szatana pochodzi. Nawet gorsza od N. Korei, chociaż w Korei na każde zdjęcie trzeba mieć pozwolenie a w Syrii nie.
Będac fotografem podróżnikiem trzeba korzystać z mediów i znać aktualnie obowiazujacy ranking dyktatur, bo tak na własny rozum można się pomylić a na oczy to wiadomo - chłop umarł.

[trothlik]

dla mnie absurdem jest cytowanie onetu

Normalnie masz u mnie piwo