Pokaż wyniki od 1 do 10 z 242

Wątek: Sigma 24-35mm f2 dg hsm art

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie Awatar BeatX
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    44
    Posty
    1 736

    Domyślnie Odp: Sigma 24-35mm f2 dg hsm art

    Cytat Zamieszczone przez Bechamot Zobacz posta
    fotografujac z tej samej odleglosci , wycinek pola z obietywu 24 mm do wielkosci pola z obiektywu 35 mm daje te sama perpektywe , te same proporcje .
    roznica bedzie w GO.
    I właśnie dla GO (której wypadkową jest "plastyka"), kupuje się kilka stałek, zamiast crop'ować z jednej
    Z im szerszej stałki crop'ujesz - tym bardziej będzie widoczne, że zdjęcie jest crop'owane.
    Co innego crop'ować ze 135mm aby przybliżyć sobie obraz do powiedzmy 200mm, a co innego z 24mm crop na 35mm.
    24mm na bokach już sporo zniekształca, i tych zniekształceń się nie pozbędziesz.
    Właśnie między innymi przez te zniekształcenia po bokach używam na przemian 24LII oraz Sigma 35/1.4
    Sigma 24-35/2.0 załatwia temat zniekształceń na bokach kadru, a dodatkowo jest na tyle jasna że spokojnie nada się na śluby

    Cytat Zamieszczone przez horak Zobacz posta
    To prawda, jest super pod warunkiem, że nie będziesz jej musiał domykać do 2.8 podobnie jak stałki, które domykasz o jedną działkę.
    Ja swoje stałki przymykam nie żeby zniwelować wady optyczne, a żeby odpowiednio kontrolować rozkład GO
    Fuji X-H2 | Fujinon 16/1.4 | Fujinon 35/1.4 | Viltrox 75/1.2
    Moje zdjęcia: https://flickr.com/photos/maciej_k/

  2. #2
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jul 2012
    Posty
    2 512

    Domyślnie Odp: Sigma 24-35mm f2 dg hsm art

    Cytat Zamieszczone przez BeatX Zobacz posta
    I właśnie dla GO (której wypadkową jest "plastyka"), kupuje się kilka stałek, zamiast crop'ować z jednej
    Z im szerszej stałki crop'ujesz - tym bardziej będzie widoczne, że zdjęcie jest crop'owane.
    Co innego crop'ować ze 135mm aby przybliżyć sobie obraz do powiedzmy 200mm, a co innego z 24mm crop na 35mm.
    24mm na bokach już sporo zniekształca, i tych zniekształceń się nie pozbędziesz.
    Właśnie między innymi przez te zniekształcenia po bokach używam na przemian 24LII oraz Sigma 35/1.4
    Sigma 24-35/2.0 załatwia temat zniekształceń na bokach kadru, a dodatkowo jest na tyle jasna że spokojnie nada się na śluby



    Ja swoje stałki przymykam nie żeby zniwelować wady optyczne, a żeby odpowiednio kontrolować rozkład GO


    ustosunkowalem sie do Twojego postu :

    Jak perspektywa ta sama?
    Jest zupełnie inna.
    jest dokladnie taka sama.

    tzw" plastyka" odwzorowania nie ma nic wspolnego z perspektywa .
    plastyka to nic innego jak sposob przenoszenia modulacji kontrastu przez obiektyw. , to ksztalt krzywej modulacji kontrastu w zaleznosci od czestosci.

  3. #3
    Pełne uzależnienie Awatar BeatX
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    44
    Posty
    1 736

    Domyślnie Odp: Sigma 24-35mm f2 dg hsm art

    Słuchaj, ta rozmowa zaczyna przypominać mi skecz z Monthy Pythona, czyli czysty absurd aka białe jest czarne, czarne jest białe
    Reasumując: twierdzisz że obiektyw 35/1.4 da się z powodzeniem zastąpić obiektywem 24/1.4 robiąc jakieś sztuczki z wycinaniem fragmentu kadru.
    No ok.. każdy ma prawo do swojego zdania
    Ja mam zupełnie inne, poparte praktyką bo od lat używam obydwu w/w stałek i twierdzę z całą pewnością, że ani 24/1.4 nie zastąpi 35/1.4 ani na odwrót.
    Można co najwyżej ratować się cropowaniem, a nie zastępować obrazowania jakie daje obiektyw 35/1.4 obiektywem 24/1.4
    End of story

    Cytat Zamieszczone przez Bechamot Zobacz posta
    plastyka to nic innego jak sposob przenoszenia modulacji kontrastu przez obiektyw. , to ksztalt krzywej modulacji kontrastu w zaleznosci od czestosci.
    19 czerwca 2015r.
    Tego dnia na forum canon-board.info w końcu zdefiniowano pojęcie plastyki obiektywów
    Pojęcie w zasadzie niemożliwe do zawarcia w jakimkolwiek równaniu lub formule.
    Coś jak brzmienie głośników/słuchawek w świecie audio.
    A jednak..
    Fuji X-H2 | Fujinon 16/1.4 | Fujinon 35/1.4 | Viltrox 75/1.2
    Moje zdjęcia: https://flickr.com/photos/maciej_k/

  4. #4
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jul 2012
    Posty
    2 512

    Domyślnie Odp: Sigma 24-35mm f2 dg hsm art

    Cytat Zamieszczone przez BeatX Zobacz posta
    Reasumując: twierdzisz że obiektyw 35/1.4 da się z powodzeniem zastąpić obiektywem 24/1.4 robiąc jakieś sztuczki z wycinaniem fragmentu kadru.

    A jednak..
    nie , ja tego nie twierdze.

    ja twierdze ze perspektywa jest dokladnie taka sama jesli fotografowac z tej samej odleglosci.
    perspektywa zalezy od odleglosci fotografowania , nie od ogniskowej.
    fotografujac z tej samej odleglosci obraz z obiektywu o wezszym kacie widzenia zawiera sie w obrazie o szerszym kacie widzenia.
    jest ta sama perspektywa przy takiej samej projekcji geometrycznej obiektywu .

    (jakies 1000 postow wczesniej dalem przyklady robione z tego samego miejsca w zakresei 24-105 mm - ta sama perpektywa - post jednak nie do odnalezienia , ja w kazdym razie nie potrafie )



    co do kropowania:

    jesli przyjmiemy wydruk o czestosci 300 dpi i wielkosc 5*3 cali ( pocztowka ) to potrzeba 2,7 mpx

    jesli skropujesz obraz np 22 mpx o czynnik liniowo 1,5 to dostaniesz obraz 9,7 mpx - masz za duzo .
    nie ma roznicy w jakosci wydruku pod wzgledem rozdzielczosci i innych wazniejszych cech czy zrobisz wydruk z calej kaltki czy tylko z jej czesci wycietej o faktor liniow 1,5 do pewnej okreslonej wielkosci wydruku

    inaczej : robiac wydruki papierowe do wymiarow ok 20*30 cm nie ma roznicy w rozdzielczosci pomiedzy oryginalnym obrazem a skropowanym o czynnik 1,5 ( na monitorze do ok 2500*3800 px).

    a ze nawet ze slubu nikoniecznie robisz wydruki wieksze to nie ma znaczenia czy uzyjesz 35 czy 24 mm - mozesz uzywac 24 mm i wyciac 35 mm - wynik bedzie bardzo podoby - w kazdym razie na tyle podobny , ze nie znajduje powodu aby z tak malej roznicy ogniskowej zmieniac obiektyw.
    rozumiem wymiane np 24 mm na 50 mm , ale 24 na 35 ?


    19 czerwca 2015r.
    Tego dnia na forum canon-board.info w końcu zdefiniowano pojęcie plastyki obiektywów
    nie dzisiaj.
    byla dyskusja na ten temat jakies pol roku temu moze wczesniej , ilustrowalem wykresami.
    tzw " plastycznosc" to sposob przenoszenia kontrastu przez obiektyw , dokladniej mozna pomierzyc przez ksztalt krzywej modulacji.

    to ze optyczne pisza , ze nie wiedza co to jest , a tym samym pol polski nie wie , to nie znaczy ze nie wiadomo.

    za 5 lat bedzie o tym mowa na forach, jak dziasij nikt juz chyba nie watpi , ze praca af zalezy od barwy swiatla .

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •