Takiego mega ciemnego kościoła i sali weselnej jeszcze nie miałem
Tzn. mam jedno ujęcie w warunkach o których piszesz, gdzie skala możliwości mojego sprzętu sięgnęła zenitu (6D, ISO12800, 24mm@f/2.0, 1/30), ale nie jest to jakaś wybitna fota.
Na sali weselnej siadł prąd i przez ponad 3h nie było światła.


Aczkolwiek tutaj ostrzyłem na LV na Pannę Młodą, bo boczne punkty w 6D to porażka.
Generalnie jestem już po 11 ślubach z Sigmą 24-35/2.0 i naprawdę z AF nie ma problemów, gdy obiektyw jest podpięty do 5DIII i lampa błyskowa wspomaga działanie autofocusa.
Jest to szkło zdecydowanie celniejsze niż 24LII i Sigma 35/1.4 Art.
Zarabiam na życie wyłącznie z fotografii i gdybym miał korzystać z narzędzia które komplikuje mi pracę (czyli AF w Sigmie 24-35/2.0 Art) to na pewno nie miałbym go już w torbie foto