Pokaż wyniki od 1 do 10 z 21

Wątek: Ryska na soczewce

Widok wątkowy

  1. #16
    Uzależniony
    Dołączył
    Nov 2013
    Posty
    592

    Domyślnie Odp: Ryska na soczewce

    Mialem kiedys przypadek z gruba rysa na Canonie 60mm 2,8. Poniewaz Polak da rade, to postanowilem dac rade i zaczalem szklo polerowac. Latwo je ze sloika wykarczowac, wiec z tym nie bylo problemu - polerowanie (reczne, oczywiscie, bo nie chcialem ryzykowac, ze cos bedzie nie tak) trwalo caly dzien ale w koncu zjechalem wszystko do zera - tlenek ceru czyni cuda. Juz podczas polerowania dziwilem sie, jak gruba jest warstwa powlok, to nie jest cien, tylko rzeczywista , tworzaca znaczacy element optyczny cos jakby folia mocno zintegrowana ze szklem. Nawet na samym koncu obrobki zostaly jeszcze takie jakby zmarszczenia powierzchni - niemniej zjechalem wszystko. Soczewka nabrala pieknego blasku , bez zadnych rysek , ale i bez charakterystycznego ( w tym przypadku niebieskawego) poblasku. Niemniej zdjecia wychodzily ladne, kolorki w porzadku ,(nawet pod slonce nie bylo jakichs oszalamiajacych roznic - choc pojawily sie dodatkowe bliki, ale to nieuniknione) ale obiektyw przestal trafiac. Nie pamietam juz czy byl BF czy FF, niewazne, wazne, ze powloki sa na tyle grube, ze maja znaczacy wplyw na AF i po operacji kastracji powinno sie sprobowac obiektyw skalibrowac, choc bledy ostrosci byly bardzo powazne.. Dalem sobie spokoj, wiec nawet nie wiem, czy kalibracja w serwisie bylaby do zrobienia na tyle skutecznie, zeby moc obiektywu spokojnie uzywac , ale szansa jest - a czy warto sie grzebac? Mysle , ze nie bardzo...
    Ostatnio edytowane przez jelcyk ; 03-07-2015 o 08:06

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •