Miałam bardzo podobny dylemat jak autorka wątku i bardzo podobny sprzęt brałam pod uwagę.
Fotografowanie psów i filmowanie zwierząt - przede wszystkim moich własnych psów - życie codzienne, portrety i wystawy na zewnątrz i sporadycznie w hali. Do tego ptaszki, żabki, ważki i inne robaczki.
Z czasem marzy mi się makro (amatorskie makro - pszczółki i robaki w oczku wodnym )
Postawiłam na Canona 70D (przeważył AF przy kręceniu filmów) i obiektyw 70-200 ze światełkiem 2,8 bez stabilizacji. Z powodu ograniczeń finansowych zdecydowałam się na używkę, ale kupowaną po obejrzeniu (oczywiście przekroczyłam budżet...).
Z czasem planuję jakieś jasne krótkie szkło "do domu", prawdopodobnie właśnie 50ke 1,8, a może jakiś krótki, dobry zoom (to w zależności od kasy, na razie się spłukałam do gołego )
A teraz proszę mnie pochwalić, ze wspaniale wybrałam, bom bardzo z siebie dumna, chociaż ciężki ten obiektyw jak jasny gwint