Zależy jednak od sposobu fotografowania.
Zdjęcia robię głównie na wyjazdach/wyprawach, mała grupa i ostry program.
Ma to swoje zalety i wady.
Wadą jest że np. mamy program (terminy, noclegi, przeloty) albo zwiedzamy z lokalnym przewodnikiem i wtedy często :
- muszę zrobić zdjęcie "tu i teraz" bez względu na światło, kąt, pogodę
- nie mam czasu/warunków by zmienić obiektyw.
Jestem bliski decyzji kupna drugiego body i wtedy podpięte "na stałe":
- body FF + 24-70/2.8
- body FF + (16-35/4 IS lub 70-200/4 IS) w zależności od sytuacji wyjściowej
Rozumiem i podzielam tęsknotę za jasnymi obiektywami ze względu na szybkość AF.
Ze względu na różnicę jakości w stosunku do zoomów L też mogę zrozumieć, ale nie widzę sensu.
Sporo powiększam i konwertuję do profilu w Labie.
Potem wieszam na ścianie i oglądam.
Fajnie (dla psychiki) jest mieć parametry obiektywu jak brzytwa
Tylko ...... po co ?
Zdjęcia robimy by je oglądać, a drukarki i monitory są brzytwą Ockhama.
jp