a7 to FF - nie mozna porownywac z M5 - zupelnie inna klasa.
aktualnie najlepsze matryce na rynku ( stosowane w nikonach np d800) , aparat ,maly , lekki , dajacy znakomity obraz o duzym zakresie tonalnym i swietny celownik elektroniczny - bezszelestny , dokladny , jasny rowniez w slabym oswietleniu.
nigdy nie udalo mi sie zabrac w gory dslrr + zoom typu 16-35 + typu 70-200.
albo sprzet odbieral przyjemnosc spaceru i podziwiania natury , albo warunki w naturze czynily wykorzystanie sprzetu niemozliwym.
sprawdza sie lekkie niemal spartanskie wyposazenie , za to dobrej klasy - jak np a7/a7r - aparat wrecz wymarzony do celu wycieczek wypraw, jesli wymagana jest mozliwie wysoka jakosc obrazu.
sa leciutkie kitowe obiektywy np 24-70 - ktore do krajobrazu doskonale sie nadaje ( wymgana jest duza GO , czyli obiektyw nie musi byc jasny).
w zasadzie mozna podpiac kazdy obiektyw jaki do tej pory wyprodukowana dla celow fotografii amatorskiej.
kazdym aparatem mozna fotografowac krajobraz , wybor zalezy nie tyle od tematu , co od ograniczen wynikajacych z koniecznosci zachowania mobilnosci.
--- Kolejny post ---
jest dokladnie na odwrot.
widzialnosc obrazu w elv jest aktualnie lepsza niz w lustrach ( glownie wlasnie w slabym swietle).
pewne roznice sa.
osoby ktore przeszly na dobre celowniki elektroniczne nie bardzo chca wracac do lustra.
ja sobie wyzej cenie celowniki elektroniczne , ale nie sprawia mi problemu przejscie z jednego na inny - kwestia tylko przyzwyczajenia.
tak jakby uzywac dwoch roznych samochodow - zero problemu z przestwieniem sie , roznice sa odczuwalne pierwsze pol minuty.
na pewno jakosc celownikow elektronicznych aktualnie nie stanowi ograniczenia - przeciwnie , to rozszerzenie mozliwosci w stosuku do lustrzanych.