Pokaż wyniki od 1 do 10 z 22

Wątek: Wybór sprzętu pod Landszafty

Mieszany widok

  1. #1
    Bywalec
    Dołączył
    Jan 2013
    Miasto
    Bielsko-Biała
    Posty
    140

    Domyślnie Odp: Wybór sprzętu pod Landszafty

    generailnie w/w odpowiedzi przemawiają za 6d...

    wg klasyfikacji akustyka zaliczam sie do grupy nr 1 - czyli foce i świat dla mnie nie istnieje :-)
    czasem owszem - są i wypady z grupą, wówczas idziemy na kompromisy


    co do mirrorless - w zeszłym roku mocno myslalem nad modelem olympusa m5 - gabaryt i ergonomia na pione ! ale ten obrazek..hmm może wybredny jestem ale byłem nie do końca zadowolony (testy) ze swojej starej 5dmk1 prędzej mi podchodził

    a powiedzcie jak wg ws jest z obiektywami w obu systemach - cena/jakość/szczelność/odporność na warunki atmosferyczne... ?
    jak dotąd fociłem 17-40 i żadne mrozy, drobny deszczyk etc nic mu nie zaszkodziło.
    o 85 1.8 nie mogę tego powiedzieć ... tym bardziej o 50 1.8
    dwoma rękami nie zaprzecze, że portretu nie zrobię..(stąd pomysł na min must have 50 1.8 niezależnie od systemu) przy pozostaniu w c 85 1.8 bym zostawił - piękne na portety. Ujął bym 90% landszaty, 10% ludzie,portret. (Podróżowanie też czasem daję sporo szansy na zrobienie świetnego portretu w różnych krajach)

    zatem krótko
    Zostając w systemie C - 6d miałbym VS kupująć N D600/D610 miałbym :
    17-40 4L vs N 16-35 vr
    C 50 1.8 vs N 50 1.8 D (ten old timer fajny)
    C 70-300 f 4-5.6 is vs N 70-300 4-5.6 VR

    (jednak ... na początku raczej nie stać byłoby mnie na 70-300 L )


    ps. co powiecie o zamiennikach typu 70-300 sigma F2.8 ? Tamron ?

    warto ?

  2. #2
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jul 2012
    Posty
    2 512

    Domyślnie Odp: Wybór sprzętu pod Landszafty

    Cytat Zamieszczone przez swishu Zobacz posta

    co do mirrorless - w zeszłym roku mocno myslalem nad modelem olympusa m5 - gabaryt i ergonomia na pione ! ale ten obrazek..hmm może wybredny jestem ale byłem nie do końca zadowolony (testy) ze swojej starej 5dmk1 prędzej mi podchodził

    warto ?
    a7 to FF - nie mozna porownywac z M5 - zupelnie inna klasa.

    aktualnie najlepsze matryce na rynku ( stosowane w nikonach np d800) , aparat ,maly , lekki , dajacy znakomity obraz o duzym zakresie tonalnym i swietny celownik elektroniczny - bezszelestny , dokladny , jasny rowniez w slabym oswietleniu.

    nigdy nie udalo mi sie zabrac w gory dslrr + zoom typu 16-35 + typu 70-200.

    albo sprzet odbieral przyjemnosc spaceru i podziwiania natury , albo warunki w naturze czynily wykorzystanie sprzetu niemozliwym.

    sprawdza sie lekkie niemal spartanskie wyposazenie , za to dobrej klasy - jak np a7/a7r - aparat wrecz wymarzony do celu wycieczek wypraw, jesli wymagana jest mozliwie wysoka jakosc obrazu.
    sa leciutkie kitowe obiektywy np 24-70 - ktore do krajobrazu doskonale sie nadaje ( wymgana jest duza GO , czyli obiektyw nie musi byc jasny).


    w zasadzie mozna podpiac kazdy obiektyw jaki do tej pory wyprodukowana dla celow fotografii amatorskiej.


    kazdym aparatem mozna fotografowac krajobraz , wybor zalezy nie tyle od tematu , co od ograniczen wynikajacych z koniecznosci zachowania mobilnosci.

    --- Kolejny post ---

    Cytat Zamieszczone przez akustyk Zobacz posta
    No wlasnie zvtym mam watpliwosci. Moim marzeniem nie jest celownik, w ktorym widze jakas namiastke fotografowanego ujecia w dzien. A w nocy ledwo co...

    :/
    jest dokladnie na odwrot.
    widzialnosc obrazu w elv jest aktualnie lepsza niz w lustrach ( glownie wlasnie w slabym swietle).
    pewne roznice sa.
    osoby ktore przeszly na dobre celowniki elektroniczne nie bardzo chca wracac do lustra.

    ja sobie wyzej cenie celowniki elektroniczne , ale nie sprawia mi problemu przejscie z jednego na inny - kwestia tylko przyzwyczajenia.

    tak jakby uzywac dwoch roznych samochodow - zero problemu z przestwieniem sie , roznice sa odczuwalne pierwsze pol minuty.

    na pewno jakosc celownikow elektronicznych aktualnie nie stanowi ograniczenia - przeciwnie , to rozszerzenie mozliwosci w stosuku do lustrzanych.

  3. #3

    Domyślnie Odp: Wybór sprzętu pod Landszafty

    Cytat Zamieszczone przez Bechamot Zobacz posta
    a7 to FF - nie mozna porownywac z M5 - zupelnie inna klasa.

    aktualnie najlepsze matryce na rynku ( stosowane w nikonach np d800) , aparat ,maly , lekki , dajacy znakomity obraz o duzym zakresie tonalnym i swietny celownik elektroniczny - bezszelestny , dokladny , jasny rowniez w slabym oswietleniu.

    nigdy nie udalo mi sie zabrac w gory dslrr + zoom typu 16-35 + typu 70-200.

    albo sprzet odbieral przyjemnosc spaceru i podziwiania natury , albo warunki w naturze czynily wykorzystanie sprzetu niemozliwym.

    sprawdza sie lekkie niemal spartanskie wyposazenie , za to dobrej klasy - jak np a7/a7r - aparat wrecz wymarzony do celu wycieczek wypraw, jesli wymagana jest mozliwie wysoka jakosc obrazu.
    sa leciutkie kitowe obiektywy np 24-70 - ktore do krajobrazu doskonale sie nadaje ( wymgana jest duza GO , czyli obiektyw nie musi byc jasny).


    w zasadzie mozna podpiac kazdy obiektyw jaki do tej pory wyprodukowana dla celow fotografii amatorskiej.


    kazdym aparatem mozna fotografowac krajobraz , wybor zalezy nie tyle od tematu , co od ograniczen wynikajacych z koniecznosci zachowania mobilnosci.

    --- Kolejny post ---
    Zgadzam się, może poza tym że udało mi się kilka razy wziąć w góry 17-40 i 70-200 (f4 oczywiście) i było ok
    Chyba najgorzej wspominam wycieczki z 5D i 24-70 2.8L przywieszonym w kaburze przy pasku, było jakoś ciężko i niewygodnie.
    Coś w tym jest, wybór sprzętu zależy od wolnego czasu, możliwości i mobilności, akurat ja kiedyś mogłem targać więcej i jakoś z tym żyłem, było łatwiej, obecnie mając 4-latkę trzeba się jakoś inaczej zorganizować . 2 lata temu 5D z 17-40 i 20kg razem z nosidłem wlazłem na Tarnicę (nic to, że pora na robienie zdjęć była najgorsza), w tym roku też nie chcę rezygnować i chciałbym trochę po Tatrach (chyba jednak niżej niż wyżej ) poszwędać się, ale w celu ograniczenia ciężaru dokupiłem sobie Sony RX100 III 5D będzie używany w innych sytuacjach.
    Miałem wcześniej Nikona i Fuji X-T1, ale powiem szczerze że rawy z 5D najprzyjemniej mi się obrabia, dlatego w sytuacji swishu wybrałbym 6D, a mając więcej funduszy może A7.
    Ja aktualnie zaliczam się do kategorii nr 2, wycieczki a przy okazji landszafty
    Pozdr

  4. #4
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    46
    Posty
    12 200

    Domyślnie Odp: Wybór sprzętu pod Landszafty

    Cytat Zamieszczone przez Bechamot Zobacz posta
    jest dokladnie na odwrot.
    widzialnosc obrazu w elv jest aktualnie lepsza niz w lustrach ( glownie wlasnie w slabym swietle).
    pewne roznice sa.
    osoby ktore przeszly na dobre celowniki elektroniczne nie bardzo chca wracac do lustra.
    mam celownik elektroniczny w Fuji X-E1. to pewnie nie jest najlepsze co obecnie istnieje na rynku, ale o ile wiem nie odstaje zbytnio.
    i jak dla mnie mocno i zdecydowanie nie jest to wygoda pracy jaka daje mi optyczny celownik lustra, zwlaszcza pelnoklatkowego. chodzi o widocznosc detali (drobne elementy paskudzace kadr), chodzi o dzialanie filtrow polowkowych i ogolne pojecie jak wyglada tonalnie scena. EVF daje podglad interpretacji tej sceny przez matryce (i procesor obrazu), co samo z siebie nie jest zle. ale w odroznieniu od ekraniku LCD z tylu, jest to podglad o bardzo ubogiej tonalnosci. a w ciemnosci dodatkowo obarczony smuzeniem, jesli cos sie porusza. w celowniku optycznym, przynajmniej dopoki nie uzywa sie filtrow typu ND1000) widac zawsze co sie foci, co najwyzej chwile trzeba oko przyzwyczaic (aczkolwiek do tego niewatpliwie trzeba miec tego typu wynalazki: http://ecx.images-amazon.com/images/...LL._SY300_.jpg )

    jakosc EVF to nie jest wielki problem ogolnie, ale przy foceniu landszaftow osobiscie bez watpienia wybieram celownik optyczny
    www albo tez flickr

  5. #5
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jul 2012
    Posty
    2 512

    Domyślnie Odp: Wybór sprzętu pod Landszafty

    Cytat Zamieszczone przez akustyk Zobacz posta
    mam celownik elektroniczny w Fuji X-E1. to pewnie nie jest najlepsze co obecnie istnieje na rynku, ale o ile wiem nie odstaje zbytnio.
    i jak dla mnie mocno i zdecydowanie nie jest to wygoda pracy jaka daje mi optyczny celownik lustra, zwlaszcza pelnoklatkowego. chodzi o widocznosc detali (drobne elementy paskudzace kadr), chodzi o dzialanie filtrow polowkowych i ogolne pojecie jak wyglada tonalnie scena. EVF daje podglad interpretacji tej sceny przez matryce (i procesor obrazu), co samo z siebie nie jest zle. ale w odroznieniu od ekraniku LCD z tylu, jest to podglad o bardzo ubogiej tonalnosci. a w ciemnosci dodatkowo obarczony smuzeniem, jesli cos sie porusza. w celowniku optycznym, przynajmniej dopoki nie uzywa sie filtrow typu ND1000) widac zawsze co sie foci, co najwyzej chwile trzeba oko przyzwyczaic (aczkolwiek do tego niewatpliwie trzeba miec tego typu wynalazki: http://ecx.images-amazon.com/images/...LL._SY300_.jpg )

    jakosc EVF to nie jest wielki problem ogolnie, ale przy foceniu landszaftow osobiscie bez watpienia wybieram celownik optyczny
    jezeli istnieja jakies przeciwskazanie przeciwko elv to raczej w fotografii dynamicznej , np sport. ale to tez juz odchodzi w przeszlosc.
    wlasciwie w fotografi statycznej a taka jest f. krajobrazowa nie dopatruje sie jakiejkoliwk przewagi celownika lustrzanego , nic nie przemawia przeciwko elv.
    odkad sony wypuscil a7 zaczalem go kochac.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •