Ostatnio spotkałem jakiegoś pana z bezlustrem na szyi i podpietym Zeissem, "uniwersalnym" spacerzoomem. Pomijając gabaryty to szklo wyglądało na ważące conajmniej kilogram, co przy małym aparacie robiło dość komiczne wrażenie i budziło moje wątpliwości właśnie co do ergonomii
