Dosyć wiele się dowiedziałem z tego co tutaj napisano. Wiem już, że to co ma zakres od 18 powyżej 55 będzie do niczego. Dowiedziałem się też, że jako kompletny amator powinienem zainwestować w korpus bez chociażby czyszczenia matrycy - bo rzekomo taniej. No i dowiedziałem się, że pod cropa jako kompletny amator mam kupić L-kę, która chociaż nie wiem dlaczego taka droga ma mi posłużyć dobrze pod cropem.
Tak na serio, nie wiem skąd się nazbierało tyle bzdur. 18-135 do nieczego? - nie miałeś więc się nie wypowiadaj, bo zakres jak i jakość najbardziej pasuje amatorowi. Dodatkowy 50/1.8 i jest zestaw wystarczający na dłuższy czas.
Zakup zestawu 18-55 + 55-250 - też bym się zgodził dopóki nie dowiedziałem się, że te drugie szkło amator wykorzystuje bardzo rzadko. Gdy tylko wpadnie mu w ręce bigma 17-70 czy coś o pokaźnie dłuższym zakresie, to amator odlatuje i odrzuca zooma.
24-105 pod cropa? - super jak kto lubi, mi to jak najbardziej odpowiada, ale:
1. trzeba naprawdę mieć określony rodzaj fotografii,
2. trzeba potrafić skorzystać z tego, co oferuje Ci ta L-ka
2,5. dla mnie różnica pomiędzy 24, a 28 jest olbrzymia tak więc jak kto lubi.
Co ja mogę polecić, hmm:
Podstawowe pytanie do autora wątku; masz zamiar kręcić filmy? bo jeśli tak to bierz nowszego 600d i do tego 18-135 w późniejszym czasie dokupisz taniego 50/1.8
Jeśli jednak nie, to wybierz 500D/550D + 15-85, zakres odpowiedni, stabilizacja i szeroki kąt![]()