Panowie niektórzy opamiętajcie się!
Trochę chemii:
Alkohol salicylowy to jest ciało stałe (w zasadzie jak fenol) i czyscić nim obiektywów nie zalecam.
Kwas salicylowy to też jest krystaliczne ciało stałe które raczej nie ma żadnych zasług na polu czyszczenia szkła.
Spirytus salicylowy to jest roztwór kwasu salicylowego w etanolu z wodą (chyba 2%, może do 6%). Czyściłbym nim obiektywy tylko jeżeli mają pryszcze, czyli trądzik lub acne.Musi pozstawić po sobie kwas salicylowy kiedy etanol odparuje. Jak sie szkło dobrze wytrze, to może nie widać, ale na Hoyi pewnie pozostawi plamy (nie, nie próbowałem).
Benzyna ekstrakcyjna na ogół nie jest wystarczająco czysta i może rozpuścic plastyk. Może być do czyszczenia metali ze smarów itp. Np. przy remoncie kapitalnym Zorki albo Zenita.
Do szkła jeżeli różne płyny mydlane nie dają rady polecam jak najczystsze (ale jeśli zawieraja troche wody to zwykle nie szkodzi) metanol, etanol, izopropanol.