Przydałby się wężyk spustowy z jakimś czasomierzem, a najlepiej z automatycznym timerem. Wkurza mnie to trochę, że w Canonie pomiar ekspozycji działa tylko do 30 s. Wiele razy przy zdjęciach nocnych muszę albo podnosić iso, co ma negatywny wpływ na jakość obrazu (minimalny, ale jednak), albo używać trybu B z ze stoperem w ręku. Olympusa naświetlał do 60 s i zawsze mi to wystarczało.