Witam!!Tak obserwuję wątek od jakiegoś czasu nie odzywając się jak to mam we zwyczaju, i muszę powiedzieć że zazdroszczę takiego "startera". Sam od kilku lat dorzynam moją 350-tkę i jakoś dorżnąć nie mogę... Nic tylko robić zdjęcia. Teoria z książek i dużo praktyki jak najbardziej wskazane. Sporo wody upłynie zanim ten sprzęt zrobi się "za ciasny" jak na twoje potrzeby.