Results 1 to 10 of 169

Thread: Yervant - Master of Wedding Photography

Hybrid View

  1. #1
    Początki nałogu polm's Avatar
    Join Date
    Nov 2008
    Posts
    271

    Default

    Quote Originally Posted by mamiyka View Post
    Trudno mi sobie wyobrazić dobre zdjęcie robione w ciemnym kościele z użyciem lampy,a przynajmniej tej na sankach.
    Akcja
    Efekt
    Nie piszę, że dobre ale zrobione przez
    Denisa Reggiego
    jednego z "masterów"
    Jestem zadowolnym ze swojego sprzętu pstrykiem-gawędziarzem.

  2. #2
    Początki nałogu
    Join Date
    Nov 2009
    Location
    Warszawa
    Age
    47
    Posts
    289

    Default

    Quote Originally Posted by polm View Post
    Nie piszę, że dobre ale zrobione przez
    Denisa Reggiego
    jednego z "masterów"
    Słusznie,może i zrobione przez jednego z masterów,ale czy dobre? :-?

  3. #3
    Początki nałogu polm's Avatar
    Join Date
    Nov 2008
    Posts
    271

    Default

    Quote Originally Posted by mamiyka View Post
    Słusznie,może i zrobione przez jednego z masterów,ale czy dobre? :-?
    Dlatego pisałem, że unikają kościołów. U nas jest trochę inaczej. Jeszcze. U nas robi się mega reportaż: kosmetyczka, fryzjer, golenie młodego, buty, spinki, krawaty, błogosławieństwo, wejście, ślubowanie, obrączki, ksiądz, wyjście, życzenia, chleb sól, próg, pierwszy taniec, drugi taniec, gorzko, oczepiny, tort, ostatni taniec, plener. Razem 100-200 ujęć za x pln. U nich, 20 ujęć za x USD.
    Za 10 lat młodzi sobie pomyślą: a po gwizdek nam ten cały reportaż, lepiej było za te x pln kupić wycieczkę do Indii/Egiptu/Sopotu, wziąć z sobą kompakta, zrobić nim fotki i mieć naprawdę co powspominać.
    Jestem zadowolnym ze swojego sprzętu pstrykiem-gawędziarzem.

Posting Permissions

  • You may not post new threads
  • You may not post replies
  • You may not post attachments
  • You may not edit your posts
  •