Nie pisałem lekceważąco o MordoKsiążce. W Stanach pewnie jest on najpotężniejszym portalem społecznościowym. Nie wiem, nie byłem i na razie nie wybieram się tam. Jednak E-bay też jest światową potęgą, która w początkowej fazie nawet troszkę zatrzęsła naszym internetowym bazarem różności, ale po krótkotrwałej modzie sprawa się rypła. Póki co odpływ ludzi na FB jest u nas spowodowany bardziej modą, niż potrzebą, a ta za dwa lata się zmieni.