Jeśli to do mnie, to już pomału zmianiam zdanieco do pewności układu AF w jedynce (one shot), po prostu pierwsze spotkanie jest jak ujeżdzanie dzikiego konia ;-) i np. mikroUSM w mojej 50/1,4 nie nadąża i potrafi spódłować np 1 na 5 zdjęć . Stąd wyciągnąłem wniosek że układ w 5DmkII pomimo iż dużo wolniejszy jest bardziej dokładny. Ba, pewnie jest dokładny właśnie dlatego, że jest wolny
To powszechny fakt i nie ma co dyskutować.
Napiszcie tylko jakie są wasze doświadczenia z mikroregukacją w 1DmkIII. Używacie? Czy jest skuteczna?