dzis w bialymstoku jest pochmurnie ale cos mi sie zdaje ze jest duzo za ciemno.
Moze wiec da sie te 30-50 luxow przeliczyc na jakies bardziej "domowe" jednostki? np przy jakiej ekspozycji te 30-50 lux wypada?
Do pomocy mam swiatlomierz i colormunki.
Co do oswietlenia to z jednej strony rozumiem mozlwosc wystapienia zafarbow ale z drugiej strony to jesli nie uzyje jakiegokolwiek rozpraszacza (czy to w postaci sufitu czy oprawki z dyfuzorem) to bezposrednie swiatlo z soluxa nijak nie pasuje do okreslenia "znikad".