No to wychodzi na to że 500D się po prostu gorzej trzyma bo mniejszy i lżejszy i stąd bardziej buja przy powiększeniu.
Tak by się mogło wydawać. Jednak zdjęcia były robione ze statywu i po każdym poruszeniu 500d trzeba było czekać dłużej na "uspokojenie" się obrazu. W przypadku 40d to było niezauważalne, płynna zmiana.
Ściągnąłem rawy z dpreview i jestem świeżo po obróbce*. Nie mam pytań... ISO 6400 zmniejszone do 50% wygląda poprostu ślicznie już na ekranie
ISO 100 na już słabej f/9 (50/1.4) też jest bombowe, do tego przy wyłączonym ostrzeniu można spokojnie to dmuchnąć do 200%.
Jeśli ktoś siedzi w makro to sprzęt marzenie. Poczekam na 2000D jak nie wyjdzie to kupie tego rebela.
* DPP, wyzerowane/wyłączone wszystko, 16 bit tiff -> PS, 50% (bicubic sharpen), double layer (color; gausian blur 2.0)
the silence is deafening
Po weekendzie postaram sie wrzucić jakieś porównanie 40d vs 500d na tele i makro. Opisaną wyżej "wadę" w LV 5x na 500d na razie podtrzymuję.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner