Lepiej kupic zamiennik z swiatlem 2.8 u sprzedawcy, ktory selekcjonuje wczesniej te szkla i wtedy dostaje sie pewny egzemplarz, ktory po za wadami wynikajacymi z konstrukcji (np brak USMa, choc tez nie wszystkie Canony go maja) jest ok. Kompromis to slowo nieodzownie polaczone z fotografia.
Akurat jesli chciales podac jakies szklo Canona z dobrym swiatlem dla kontrastu zamiennikow to trafiles kula w plot. 50 1.8 jest chyba jedna z najgorszych stalek Canona jesli chodzi przynajmniej o dzialanie AFa, wolno i lubi nie trafiac, nie mowiac o mydle na 1.8.
Twoje po trzecie kosztuje ponad 2k, a wiec znowu kula w plot, bo wchodzi tutaj aspekt ekonomiczny.
A tak ogolnie to dosc ulatwiasz sobie sprawe, bo zoomy zamienniki probujesz zastepowac stalkami Canona i to jeszcze nie najwyzszych lotow jak chociazby w/w 50-tka. Sprobuj zastapic je odpowiednikami zoomami Canona o takich samych parametrach np Canonem 17-55 2.8 IS, a wtedy znow wyjdzie ci ze cena w najlepszym przypadku bedzie 2 razy wyzsza.
Dlatego dla mnie sprawa jest oczywista, masz kase Canon, nie masz zamiennik.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Sorry co do akapitu Twoje po trzecie, przewidzialo mi sie i myslalem, ze piszesz o 1.8.
Jednak 20 2.8 to koszt rzedu nie calych 2 k, a wiec troche wiecej niz w/w T 17-50 2.8. Co dostajemy w zamian, stalke bez USMa z swiatlem, ktorego stalki powinny sie wstydzic, bowiem od tej wartosci F zaczynaja sie jasne zoomy, a wlasnie swiatlo jest jednym z kluczowych argumentow przy zakupie stalki. Z tego co widzialem to raczej w/w stalka optycznie tez nie przebije w/w Tamrona. A wiec powodow, dla ktorego ktos mial by kupowac te stalke w zamian za Tamiego jest naprawde malo jesli w ogole sa. Juz wolalbym dolozyc pare stowek i miec wersje 1.8 przynajmniej juz z USMemem, tyle tlyko, ze to juz znow dosc spory koszt.