Chyba nie ma sensu robić listy - zapisze się 100 osób a weźmie udział 10 . Niech wysyła kto chce.
Ale weź pod uwagę, że to dość długi termin, a takie dopisywanie się, to swoisty rodzaj przypominajki.
Niektórzy naprawdę mogą zapomnieć...
Może jednak zmodyfikować twoje zdanie na: Kontynuujmy listę, a fotki wyśle kto chce