Problem, że:
a) żaden z moich kolegów nie dysponuje jakimś godnym samochodem, poza starym BMW i poobijanym (i trochę młodszym) peugeotem.
b) nie ma za bardzo jak tam wjechać, rozwalać ogrodzenia mi się*nie uśmiecha zbytnio, jeszcze jakie kłopoty z tego będą.

Za to modelkę*mógłbym przyprowadzić jakąś, tylko jak ją ubrać, żeby dobrze wyglądała na tle tego dziadostwa?

Ps. Chyba aż tak źle nie jest, skoro jest tyle różnych opinii o nich