No takie rozumowanie panuje niestety bo "sprowadzany" bez cła i podatków znaczy tyle co "przemycany" i nie ma się co czarować.. o ile można usprawiedliwiać takie coś to jak ktoś sam sobie przywiezie na własny użytak ale nie na handel... Dla US czy sądu nie jest istotne rozstrzygnięcie czy miałeś świadomość czy nie, tak samo jak nie jest zadaniem sądu cokolwiek udowadniać.. udowodnić swoją niewinność musi obwiniony/oskarżony a nie sąd, natomiast od udowadniania winy jest prokurator.. w tych sprawach to dosyć proste -kupiłeś coś na allegro o określonej wartości (stąd będą mieli wartość - nie muszą się bawić w kursy i przeliczniki)- dostałeś paczkę z tym czymś co kupiłeś zza granicy, nie złożyłeś deklaracji celnej / VAT (lub gorzej jeśli złożyłeś nieprawdziwą) to cię mają.. inna sprawa że czasem to człowiek musi udowadniać że nie jest wielbłądem..