Zrobiłam test chociaż przyznam się szczerze, że nie rozumiem czemu on mial służyć. Przy przysłonie F3,5 i ISO 100 aparat dobrał czas naświetlania 4 sek.
Zrobiłam test chociaż przyznam się szczerze, że nie rozumiem czemu on mial służyć. Przy przysłonie F3,5 i ISO 100 aparat dobrał czas naświetlania 4 sek.
Matryca w trybie LV jest skanowana z częstotliwością 30fps. Daje to maksymalny czas ekspozycji pojedynczego kadru na poziomie 1/30s. O ile dobrze policzyłem to daje 7EV, które trzeba nadrobić by było coś widać na ekranie. A to oznacza, że obraz wyświetlany podczas kadrowania LV jest podbijany do czułości ok. 12800 ISO.
EN57D DIGITAL.
Zle policzyles. Tak by bylo, gdyby LV wyswietlal ciemny obiekt z normalna jasnoscia. Jednak ciemny obiekt jest widoczny na LCD ciemno. Wiec nie trzeba "nadrabiac" do normalnego naswietlenia.
W ogole nie trzeba nic nadrabiac, i widac tak jak przy max ISO, tylko nie trzeba nic _obrabiac_ i oczywiscie w powiekszeniu wyglada tak jak wyglada.
EOS - conditio sine Kwanon...
Zgoda, policzyl dobrze, ale w tym przypadku niepotrzebnie, bo w 450D jest tylko tryb ExpSIM i LV nie wyglada jasniej niz zdjecie.
Czy w ogole cos jest? Tak, w zupelnej ciemnosci cos od czasu do czasu mignie przy 10x. Trudno powiedziec ilosciowo, bo zalezy co kto widzi. U mnie rzeba sie niezle skupic zeby to zauwazyc, ale pewna ilosc tam sie kotluje.
Zalezy od nastawienia jasnosci LCD. Jezeli nie ruszalas tego nastawienia, to jest na 4. Juz przy 3 widac mniej.
Zalezy tez od temperatury. W Polsce nie powinno byc teraz za goraco, ale jezeli za dlugo meczysz LV, to matryca sie podgrzeje i bedzie wiecej szumow.
To sa szumy, i oczywiscie jedna matryca moze miec wiecej niz inna, ale to normalne. Ja bym podejrzewal, ze masz po prostu za ostry wzrok z bliska. Jednak, jezeli sie rzuca w oczy z wypoczetym, chlodnym cialem, zaraz po wlaczeniu LV, to jest wiecej niz u mnie.
Ostatnio edytowane przez pan.kolega ; 07-05-2008 o 04:57 Powód: Automerged Doublepost