Do obiektywów serii L Canon dokłada takie ładne osłony przeciwsłoneczne. Niektóre z nich mają po wewnętrznej stronie wykończenie podobne do 'aksamitu'. Zauważyłem, że ów materiał podatny jest szczególnie na wszelkiego rodzaju kurz i kłaczki. Łatwo się czepiają a już strząsnąć tak łatwo nie dają
Pytanko więc, czy czyścicie czasem ten moherek? Jeśli macie jakiś trik na wydłubywanie brudu z niego, to podzielcie się proszę![]()