Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 21 do 22 z 22

Wątek: czy można ładowac akumulatorek gdy nie jest wyczerpany?

  1. #21
    Pełne uzależnienie Awatar m_o_b_y
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Wa-wa
    Posty
    1 095

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ArturBonoVox Zobacz posta
    Cytat: "Akumulatorek Li-jonowy jest prawie calkowicie pozbawiony efektu pamieci – stopniowego spadku pojemnosci na skutek niecalkowitych doladowan i rozladowan. Czyli prawie ! Najbardziej wydajne sa jednak akumulatorki Li-polimerowe (ale to inna bajka)".
    Prawda: oba rodzaje akumulatorkow maja efekt pamieci. Jest to jednak proces odwracalny.

    Generalnie warto sie trzymac nastepujacego schematu:
    1. Nowy akum nie jest fabrycznie naladowany lecz moze (z reguly) wykazywac pewien poziom naladowania.
    2. Warto go "sformatowac". Czyli nowy aku wsadzamy do body i meczymy go do calkowitego rozladowania (szybka pilka).
    3. Teraz ladujemy go okolo 12-15 godzin. Calkowicie rozladowujemy i znow 12-15 godzin. Tak 3 razy!
    4. Akum "sformatowany" i gotowy do uzytkowania. Od tej pory mozemy robic z nim co chcemy i jak chcemy. Jednak najlepiej jak bedziemy go rozladowywac do konca i ladowac. Mozna go trzymac w ladowarce do woli, bez znaczenia. Uklad zabezpieczajacy ogniwa odetnie proces ladowania w momencie pelnego naladowania.

    No i tyle

    Male sprostowanie:
    Akumulatory, dopiero po pewnym czasie, osiagaja nominalna wartosc pracy. Dlatego warto o nie zadbac juz na wstepie. Szkol jest kilka. Mozna wogole nic z nimi nie robic i nie formatowac. Ja swoje jednak "sformatowalem".

    Czyli roztoczyłeś przed nami atrakcyjne pole wiedzy o akumulatorkologii stosowanej.
    Zważywszy, że zamienniki oryginału kosztują dziś kilkadziesiąt złotych proponuję po prostu ładować, gdy rozładowany i w zapasie trzymać drugi - też naładowany.
    Przynajmniej ja tak robię i to działa.
    I tyle jest słów pisma świętego na dzień dzisiejszy.

    Pozdrówka

    P.S.
    Jak akumulatorek przestaje działać, to wyrzucam i kupuję nowy.
    I ładuję, ładuję ...
    m.
    m_o_b_y
    --------------------------------------------------------
    Poszedłem w lewo, chociaż mogłem pójść i w prawo.
    Witold Gombrowicz

  2. #22
    Pełne uzależnienie Awatar Krzychu
    Dołączył
    Aug 2004
    Miasto
    Ambush Country
    Wiek
    49
    Posty
    3 611

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez m_o_b_y Zobacz posta
    Czyli roztoczyłeś przed nami atrakcyjne pole wiedzy o akumulatorkologii stosowanej.
    Zważywszy, że zamienniki oryginału kosztują dziś kilkadziesiąt złotych proponuję po prostu ładować, gdy rozładowany i w zapasie trzymać drugi - też naładowany.
    Przynajmniej ja tak robię i to działa.
    I tyle jest słów pisma świętego na dzień dzisiejszy.

    Pozdrówka

    P.S.
    Jak akumulatorek przestaje działać, to wyrzucam i kupuję nowy.
    I ładuję, ładuję ...
    m.
    Dokładnie robię tak samo - nie żal mi akumulatorków za 27 pln, a stawianie sobie ich rozładowanie do zera za życiowy cel uważam za pewnego rodzaju chorobę ;-) Jak potrzebuje mieć naładowane do pełna bo jadę w plener to ładuję bez względu na ich stan naładowania - Premium Gold za 27 pln jak dotychczas specjalnie to nie zaszkodziło... A nawet gdyby - to kupię nowe...
    Pozdrowienia,
    KZ
    KZ Aviation Photography

Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •