Hej troche poczucia humoru!
a poważnie to wszystko jest kwestia podejscia...oczywiscie mozna przeskoczyc mur i ryzykowac, mając później satysfakcję, że zrobiło się coś niesamowicie trudnego...można tez podejść do miłego Pana, porozmawiać, zapytać i uzyskać odpowiedź, że można wejść tylko trzeba zadzwonić do właściciela, ale już nieraz zdażyło się, że wpuszczali ludzi...co więcej Pan był na tyle miły, że pokazał co można sfotografować
Telefon do właściciela mam, zadzwonie w poniedziałek i postaram się załatwic zgodę na wejście, problem jest taki, że rzeczywiście 13 osób to za dużo - żebyśmy sobie nie wchodzili w kadr to max. 5 osób, postaram się więc załatwić opcję wejścia na trzy tury - może się uda...
A fotki które dziś zrobiliśmy wkrótce umieszczę bo teraz musze niestety iść do pracy, ale jedno mogę Wam powiedzieć - jest niesamowity klimat, zakochacie się w tym miejscu!!!