z jednej strony taka ekskursja zorganizowana to milion kłopotów mnniej (ale za to trochę wieksza kasa) a z drugiej strony 25 turystów fotografujących z tego samego miejsca te same atrakcje w tym samym czasie.... a ja wolę fotografowac sam.... i przeżyć trochę więcej niż ganianie land Roverem po "bezdrożach dzikiej Afryki" i spanie w Afrykańskich hotelach (choć moze to ostatnie mmoze być przygodą nie lada)
Wyprawa fotograficzna do Kenii
Zwiń
X
-
-
Zamieszczone przez antonjoee taka Kenia to co fajnego ? 40 stopni w słońcu, trzeba tachać jakieś 300-400 mm zeby pstryknąc cos z "wildlife" ... Z tubylcami sie nie dogadasz za bardzo . . .
pozdro
"wildlife" przy założonym 70-200 czasem się nie mieści w kadrze...
znaleźć kogoś, kto nie mówi po angielsku trudno...Kupa złomu i Lightroom
Komentarz
-
Zamieszczone przez antonjoee taka Kenia to co fajnego ? 40 stopni w słońcu, trzeba tachać jakieś 300-400 mm zeby pstryknąc cos z "wildlife" ... Z tubylcami sie nie dogadasz za bardzo . . .
pozdroArtMag
Komentarz
-
Takie typowe safari... a wujek z irlandii wrócił właśnie z Kenii ale tej części bardzo biednej , 5 godzin terenowej drogi od Nairobi... Pracował w obozie dla chorych na AIDS... Możliwe że ta cena podana przez nich sumuje się z łapówkami bo tam bez nich nie kupisz nic i nie załatwisz nic... Ot taki obyczaj...
Komentarz
-
Zamieszczone przez Jacoj tak na syberie to ja juz sie wybieram ktorys rok :-) i ciagle cos nie zabangla... ale generalnie nad bajkal za rok bardzo chetnie!
w tym roku mialem jechac z malzonka ale chyba sie nie uda bo zonie wyjazd inny wypadl i nie da sie przeskoczyc tego, no chyba ze moze we wrzesniu ale nie jestem pewien temperatur o tej porze roku
wiec raczej Syberia (mozliwe ze dodatkowo mongolia lub japonia) 2007EOS 5Dkm3; EOS 50E; Canon 17-40L f4; Canon 100-400L; Canon 50/1,8; Canon 28-80 f3,5-5,6 IV; Carl Zeiss Jenna - Sonnar 135 f3,5 MC; Polar Hoya HMC i kilka roznych UV;
Komentarz
-
Zamieszczone przez CichyNo właśnie mi to nie pasuje, bo znam ceny biletów. Koszt przelotów to jakieś 27 % kwoty ogólnej wyjazdu... KLM Dutch Royal Airlines W-wa-Ams-Nairobi i z powrotem w tym terminie... Takie wyjazdy organizuje się samemu (lub grupie) z pomocą kogoś, kto już tam był. Wtedy zamknie się to w 1500 $ a nie 3100 .....kto w sercu nosi zieloną gałązkę, może być pewny,
że wcześniej czy później siądzie na niej ptak śpiewający...
Komentarz
-
Zamieszczone przez CostusMasz rację - cena jest lekko przesadzona. Przymierzałem się już kilka razy do Kenii - normalne ceny last (mówię o niemieckich biurach) to wydatek rzędu 1000 eur za pobyt 2-3 tygodniowy w bardzo porządnym hotelu (4* z all incl). Za z kiludniowe safari zapłacisz około 400 EUR.
Swoją drogą może by tak zrobić giełdę miejsc, gdzie i za ile można polecieć na przyjemną sesję.EOS 5D/BG-E4, EOS-300V, EF 16-35/2.8 | EF 24-105/4 | EF 70-200/2.8| EF 100-400/4.5-5.6 | EF 15/2.8 Fisheye | EF 35/1.4 | EF 135/2| EF 100/2.8 Macro | EF MP-E 65/2.8 Macro | Lensbaby Composer | 580 EX II | MR-14EX | PowerShot SX1 IS, Gitzo 1540, 682B
Komentarz
-
Zamieszczone przez MacPodrzuć może namiary na te niemieckie biura, bo cena, o której piszesz jest bardzo przystępna, nawet doplacając za safari.
Swoją drogą może by tak zrobić giełdę miejsc, gdzie i za ile można polecieć na przyjemną sesję.
1. Neckermann (którego chyba nie trzeba reklamować chociaż kiedyś zaliczyłem z nimi małą wpadeczkę:smile: )
2. Thomas Cook (praktycznie już Neckermann) - polecam biuro godne zufania:
3. biuro ltur
Jetzt bei ltur Urlaub buchen und günstig verreisen ☀ Top-Pauschalreisen, Last-Minute-Angebote, Frühbucher-Deals und mehr! | ltur
4. portal lastminute:
Z polskich biur w ofercie Kenię ma m.in. wrocławskie biuro Gestor (bardzo polecam byłem z nimi już kilka razy):
W tej chwili w Gestorze są oferty dosyć drogie ale czasami można "ustrzelić" przed samym wyjazdem świetne oferty last dosłownie za pół ceny...kto w sercu nosi zieloną gałązkę, może być pewny,
że wcześniej czy później siądzie na niej ptak śpiewający...
Komentarz
-
hmmmmm witam to ja organizuje ten wyjazd i milo mi ze dyskusje rozpetal... hmmm od czego zaczac? zgadzam sie ze mozna do Kenii z tui czy neckermanem pojechac na 2 tygodnie last minute za 5000 PLN (moze nawet taniej) a ja oferuje wyjazd za 10 000 PLN ... tylko ze caly czas spedzamy w parkach a nie na wybrzezu porownajcie pls ceny... przelot do Nairobii grupowy nie do Mombasy czarter na miejscu 2uch fotografow do pelnej dyspozycji grupy wspierajacych w wysilkach fotograficznych przed po i wtrakcie... a diabel jak ktos slusznie zauwazyl tkwi w szczegolach - mala liczba osob w samochodzie ... grupa fotograficzna wiec focimy rano i popoludniu a spimy gdy w poludnie slonce w zenicie... hotele jak najblizej atrakcji (w parkach nie wolno jezdzic w nocy wiec co z tego ze taniej jak do parku dojezdzamy godzine po wschodzie slonca...) przewoznik ktory pozwala zabrac 10kg ze soba na poklad itd itd mozna za 5000 ale to co oferuje za 10000 to jest zupelnie co innego czy warto to juz pytanie retoryczne wiem ze nie kazdego stac na taki wyjazd ale i tak zapraszam na nastepne - w listopadzie Indie i podnoze Himalajow w przyszlym roku Borneo i Malezja, Tajlandia, Kenia i Tanzania, Namibia, ponownie Indie.... i pewnie jeszcze cos - tanio nie bedzie ale impreza w 100% na fotografowanie poswiecona... na koniec jedna refleksja wlasnie wrocilem z rozpoznania terenu w Ameryce Srodkowej.. normalna grupa turystyczna w programie Tikal - zanuzone w dzungli starozytne miasto zaplacilem bylem widzialem i? no zobaczyc na normalnej grupie mozna - moj program to 12 -16 w poludnia - obszedlem ale pofocic sie nie dalokontrasty slonce itd - wszedlem na piramide gorujaca nad dzungla i wszystko plaskie i wyprane z kolorow a wyobrazilem sobie to samo miejsce o swicie z mgielkami nad dzungla sie unoszacymi pieknym nasyceniem barw porannego slonca... wiec co wam moge obiecac - jesli bede kiedys organizowal wyprawe do Gwatemalii to w Tikal bedziemy nie przez 4 godziny a prez 2-3 dni i zerwe was przed switem zeby o swicie byc na szczycie tej piramidy z ktorej widok sobie wyobrazalem.... (obiecuje tez ze nie bedzie to najtansza mozliwosc zobaczenia Gwatemalii bo nie moze byc) pozdrawiam serdecznie
Dezerter
Komentarz
-
Zamieszczone przez dezerterwlasnie wrocilem z rozpoznania terenu w Ameryce Srodkowej..
pzdr.Canon 30D | EF-S 18-55/3.5-5.6 | EF 70-210/3.5-4.5 | EF 50/1.8 | EF 100/2.8 | EF 24-105/4.0 IS | Metz 54-MZ4
album-foto.pl | plfoto
Komentarz
-
Zamieszczone przez Art Mag Zobacz wpisTo się ciężko zdziwisz. Ja miałem przewodnika masaja, z e-mailem, tel. kom., Oxfordzkim angielskim i nienagannymi manierami europejczyka. Kenia to fascynujące miejsce. Z tymi 300-400 mm to też nie do końca tak, zwierzęta podchodzą bardzo blisko, nieraz za długi obiektyw jest problemem. Szybkie zmiany sa o tyle niepraktyczne że kurzy się strasznie. Bez problemu można pojechać na tygodniowe safari w graniczach 1200-1300 Euro.5D MKII | EF 70-200 f4 L IS USM | EF 24-105 f4 L IS USM | EF 17-40 f4 L USM | EF 50 f1.8 |Speedlite 580 EX |
Zdjęcia -> http://smolarek.info
Komentarz
-
Zamieszczone przez Vitez Zobacz wpisEhhh... wymarzona dla mnie wyprawa ale nie w tym roku (finanse).
Za dwa lata czyli w 2008 bede sie wybieral.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Zamieszczone przez TomekS Zobacz wpisHej. Jakie obiektywy zatem najlepiej zabrać...?- pasowałoby mię 2 puszki. jendą szybką z tele (jak na mój gust 70-200 albo 100-400) a drugą do landscapów + 17-40 albo cos w tym stylu. Tam podobno się ciut kurzy i może być po pierwsze problem z zabrudzeniem matrycy, po drugi możesz nie zdążyć zmienić obiektywu (jakiś lew albo coś szybszego się nawinie) :grin: a Ty tu sobie pejzażyk akurat jechałeś
(sztuka nie ma wroga, chyba że w ignorancie
)
- słabym głosem zapytała Małgorzata. - - zachrypiał -. "Mistrz i Małgorzata" M Bułhakow
Komentarz
-
Zamieszczone przez Avadra_K Zobacz wpis
To zanczy się jedziemy mniej więcej w jednym termine
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Obiektyw jak obiektyw- pasowałoby mię 2 puszki. jendą szybką z tele (jak na mój gust 70-200 albo 100-400) a drugą do landscapów + 17-40 albo cos w tym stylu. Tam podobno się ciut kurzy i może być po pierwsze problem z zabrudzeniem matrycy, po drugi możesz nie zdążyć zmienić obiektywu (jakiś lew albo coś szybszego się nawinie) :grin: a Ty tu sobie pejzażyk akurat jechałeś
5D MKII | EF 70-200 f4 L IS USM | EF 24-105 f4 L IS USM | EF 17-40 f4 L USM | EF 50 f1.8 |Speedlite 580 EX |
Zdjęcia -> http://smolarek.info
Komentarz
-
Zamieszczone przez drrrl Zobacz wpisżartujesz :-)
"wildlife" przy założonym 70-200 czasem się nie mieści w kadrze...
Komentarz
-
Zamieszczone przez Nemeo Zobacz wpisMyślałem że "gołe" / bez TC / 100-400 to minimum.
Charakterystyczne jest to, że w pierwszym dniu safari wszyscy wyciągają co mają najdłuższego, wkręcają telekonwertery i jak na horyzoncie zobaczą jaką plamę w kolorze innym niż rośliny i ziemia, to podnieceni robią masowo fotki licząc, że mimo wszystko po ostrym kadrowaniu coś tam będzie widać. A potem nagle okazuje się, że słonie chodzą przy drodze, lwia rodzina potrafi przejść przed maską samochodu, żyrafy patrzą zdziwione na pojazdy najeżone obiektywami, a z krzaków przy drodze ni stąd ni z owąd wyłazi hiena
Z "wielkiej piątki" nie widziałem tylko nosorożca (a właściwie widziałem tylko trochę sierści na grzbiecie), który ponoć jest dość płochliwy i nie wychodził z krzaków, a lamparta widziałem na drzewie przy lodge'u (nie wymyśliłem dobrego polskiego odpowiednika), gdzie jest codziennie wabiony za pomocą kawałka świeżego mięsa.
Tak zupełnie już poważnie - oczywiście, że warto mieć dobre tele, w szczególności jeżeli chce się sfotografować coś "z życia", a nie zmęczonego upałem zwierzaka stojącego leniwie nieopodal drogi i mającego wszystko w nosie. Mi się np. trafiła akcja, w której dwa szakale ukradły hienie świeżutką nogę jakiejś antylopy, ta je goniła, one mięso porzuciły, ale potem znowu próbowały ukraść i tak przez kilkanaście minut. To się oczywiście tuż przy samochodzie nie mogło zdarzyć, ale 200mm + TC 1.4 + crop 1.6 z 20D pozwolił zrobić parę całkiem wyraźnych ujęć.
Ja na wyprawę wziąłem 70-200, TC 1.4, 28-105 i kita. Najczęściej w konfiguracji 70-200 na 20D, żeby skorzystać z "wydłużenia" cropem + 28-105 na poczciwym 33V z Superią 100 - żeby z kolei mieć możliwość bezstresowego "objęcia" bliskich zwierzaków. W ogóle zachęcam - jeżeli Wam zostały - do wzięcia puszki analogowej, bo mnogość kolorów i przejścia tonalne czasami są powalające.Kupa złomu i Lightroom
Komentarz
Komentarz