Ale crop wymusza większe powiększenie. Dla mnie liczy się końcowy efekt w postaci odbitki lub obrazka na monitorze. Co mnie obchodzi z jakiej to jest klatki lub matrycy? Chcę mieć portret Zochy w formacie 30x45cm i basta, nie interesuje mnie jakim aparatem był zrobiony. Wiem tylko, że gość z cropem będzie musiał wyłożyć kasę na jaśniejsze szkiełka, żeby uzyskać taką GO na portrecie i taki bokeeh jak z FF
. Będzie musiał mieć szkiełka 1,6x jasniejsze
. Żeby uzyskać kat widzenia i GO zbliżone do 135/2 na FF do cropa trzeba podpiąć 85/1,2. Zamiast 85/1,8 na FF do cropa trzeba podpiąć 50/1,2. Dla uzyskania na cropie GO podobnej do 85/1,2 na FF do cropa trzebaby podpiąć 50/0,75
![]()
![]()
Stąd bierze się ta cudowna plastyka 5D w porównaniu z cropem i cudowna plastyka średniego formatu w porównaniu z FF
Dla mniej kumatych w rachunkach: wybierzcie się na giełdę albo do komisu i porównajcie skalę GO na obiektywach do małego obrazka i średniego formatu. TE SKALE SĄ RÓŻNE DLA TEJ SAMEJ OGNISKOWEJ.
Sorki, ja też miałem się nie odzywać...