Cytat Zamieszczone przez Krzysztof Bieliński Zobacz posta
"Co mogliby/mogą mi zrobić?", to chyba pytanie nie do tej grupy ludzi. Albo do prawników, albo z nieco inną intonacją do koleżków z klatki przy piwku.
..........
Podobnie z występującymi, aktorami, wokalistami, etc. Ci ludzie często potrzebują olbrzymiego skupienia i przedstawienie z powodu kilku takich osób może się po prostu nie udać, bo im bardziej ambitne, tym trudniejsze i większe skupienie potrzebne.
No inni się pytali o prawa robienia zdjęć np na dworcu i im kulturalnie odpowiedziano.
Cytat Zamieszczone przez Krzysztof Bieliński Zobacz posta
po prostu mam szacunek dla ludzi.
Też mam, bo nie uważam żebym w jakikolwiek sposób przeszkadzał, a i rozmowa była bez chamskich odzywek i stawiania na swoim.

Cytat Zamieszczone przez Krzysztof Bieliński Zobacz posta
Jeśli chcesz fotografować, to poproś, jak będzie można, to Ci powiedzą, albo zaproszą na próbę medialną. A jest tego bardzo dużo.
Po prostu nie rozumiałem tego zakazu i dlatego cała sytuacja. A to że się tak wkurzyłem to dlatego, że jadąc na wycieczkę do Warszawy i płacąc 45zł na musical miałem zamiar robić tam jakieś zdjęcia, a nie podziwiać jak jacyś mierni studenci fałszują grając jakieś romansidło.
Cytat Zamieszczone przez Krzysztof Bieliński Zobacz posta
Nie wiem, czy te pytania to kwestia tego, żew telewizji i necie dużo się o paparazzich pojawia i dużo o zdjęciach z komórek, ale widzę, że poszanowanie drugiej osoby upadło na ryj.
Niestety, to prawda, ale z drugiej strony szacunek do fotografów też nie jest zbyt wysoki. Jak słyszę, że komuś rozbili Jedynkę z Elką o chodnik to aż mi się żal robi.

Cytat Zamieszczone przez muflon Zobacz posta
Za to tu specjalnie nie jesteś
Przepraszam, ale w moim wieku to słowo jest używane na co dzień i nieświadomie go użyłem, ale tylko dlatego, że traktuję Was bardziej koleżeńsko niż ludzi z którymi podczas rozmowy trzeba dbać o estetykę języka.

Cytat Zamieszczone przez icik Zobacz posta
Też miałem taki przypadek gdy byłem z córką na przedstawieniu mikołajkowym z teatrze Banialuka w Bielsku Białej. Wg mnie nikomu nie przeszkadzałem (robiłem bez lampy i tylko wtedy gdy powiedzmy było głośno żeby nie było słychać migawki). Wszystko było OK do momentu kiedy nie przyszła Pani i grzecznie mnie poprosiła o zaprzestanie zdjęć gdyż aktorzy sobie nie życzą. Nie potrafiłem tego zrozumieć (albo nie chciałem) i w przerwie podpytałem dlaczego sobie nie życzą. Chodzi głównie o prawa autorskie, projekty strojów itp. Grzecznie schowałem sprzęt i tylko oglądałem spektakl. Szacunek....!!!! Zrozumiesz jak doświadczysz......na własnych błędach.
I TAKIEJ ODPOWIEDZI OCZEKIWAŁEM :d BO ZROBIŁEM TAK SAMO
Też byłem zdziwiony, ale posłuchałem. No i przyszedłem na 4um żeby się dowiedzieć a) czy mieli rację i b) czy jeżeli trafiliby na jakiegoś chama to czy mieliby prawo się przed nim bronić. I tyle starczy.
Można zamknąć.