Witam!
Chyba należę do tych pechowców, ponieważ body 5D, które kupiłem, po uprzednim testowaniu 2 sztuk pożyczanych od kolegów, ostrzy fatalnie. I nie ma tu ani BF, ani FF, po prostu ostośc zdjęć z aparatu odpowiada takim, jakie robi się jednorazowym analogowym kompaktem za 30 zł.Dodam, że fotki robiłem z użyciem e-Lek 16-35, 24-105, 70-200 f/4 i stałek 50f/1.4 i 85 f/1.8.
Obecnie sprzęt od półtora tygodnia jest na Żytniej, wraz z 3 obiektywami, czekam na efekty.Oczywiście body jest na gwarancji, więc naprawa bezpłatna, problem tylko z tym, ze jak mi powiedziano konieczna może byc regulacja szkieł, a to juz gwaranacja body przeciez nie odbejmuje...
Stąd, mimo ogromnej sympatii do systemu, i faktu, że 5D jest moim czwartym body Canona, uważam, że problem nie jest wyimaginowany.Zazdroszczę tym, którzy nie wiedzą o czym piszę..