szum w 350d - norma czy patologia?
jestem od niedawna posiadaczem nowej 350-tki i testuję aparat a że nie mam wcześniejszych doświadczeń z matrycami dslr-ów to chciałbym usłyszeć Wasze, mam nadzieje obiektywne zdanie, na temat poziomie szumów na ISO 1600 Cropy 100% + 1 oryginalne. Zdjecia robione na ustawieniu jpega Fine i parameter 2.
z góry dzieki za odpowiedź
swoja droga ja bym sie martwil o brudna matryca a nie o szumy - te sa w "normie"
________
Rzeczy widzimy nie takimi, jakie są, ale takimi, jacy jesteśmy
Immanuel Kant
ide sie powiesic
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj
hehe dobre
co do zabrudzeń to są one na oknie a nie na matrycy
a co do szumów to poprostu chcialem być pewien że mi nie sprzedali felernego egzemplarza choć pewnie szukam dziury w całym - naszczescie nie jestem jeszcze pixelowym szumofobem i na tym teście postarm sie zaprzestać...
A jak chcesz mieć "czystsze" fotki to przejdź na RAW-y, w zapisie jpg do szumu dochodzą jeszcze najzwyklejsze kompresyjne śmieci. Niemniej na ISO 1600, przy kiepskim świetle, szumy będą widoczne zawsze.
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj
martwisz sie o szumy a robisz zdjecia przez brudne szyby?Zamieszczone przez samael
hehe dobre
co do zabrudzeń to są one na oknie a nie na matrycy
:grin:
________
Rzeczy widzimy nie takimi, jakie są, ale takimi, jacy jesteśmy
Immanuel Kant
wmawiam sobie że to śnieg a nie brud - jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co się ma...
hehehe bez przesady jak jedziesz na ISO 1600 to takie szumy sa normalne
ok spoko - to mi wystarczy - teraz bede mogl spac spokojnie i nie będę juz sobie wkrecał chorych filmów
i tak pewnie bede jechał na statywie + RAW Iso 100 bo dążę żeby mieć jak najwyższą jakość obrazu
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem