zgadzam się z jacam, ja zawsze robie resize (dla jednego boku) do wymiarów podanych przez lab w pikselach. Problemem jest tylko późniejsze znalezienie odpowiedniej antyramy, albo chęci/czasu na przycięcie gotowej.
zgadzam się z jacam, ja zawsze robie resize (dla jednego boku) do wymiarów podanych przez lab w pikselach. Problemem jest tylko późniejsze znalezienie odpowiedniej antyramy, albo chęci/czasu na przycięcie gotowej.
Zamieszczone przez gonzo44
A ja nigdy, zawsze w pelnym rozmiarze. Bo jakos trudno mi uwierzyc by cala rolka papieru w maszynie przesuwala sie bezproblemowo z dokladnoscia co do pojedynczego piksela.
Masz margines 2mm.A ja nigdy, zawsze w pelnym rozmiarze. Bo jakos trudno mi uwierzyc by cala rolka papieru w maszynie przesuwala sie bezproblemowo z dokladnoscia co do pojedynczego piksela
Fotka 10x15cm to 1205x1795px, lab naświetla z 300dpi, więc z takiego rozmiaru dostajesz dokładnie 10,2x15,2mm, te dwa milimetry to margines na niedokładność prowadzenia paieru.
canon | tylko zdjęcia pamiątkowe
Zalezy jeszcze w jakim trybie lab ci naswietli i czy masz mozliwosc wyboru. Tryby to: wypelnienie, dopasowanie i 'jak leci' (no resize).
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem