Film oglądałem juz trzeci raz... za każdym razem jakoś na nowo go przeżywam. Nie zgodze się z opinią że Nachtwey jest cynikiem czy wampirem i ma zimne serce. To że ryzykuje może jest niezbyt mądre, ale każdy obiera sobie w życiu cel i go realizuje chociaż takich którzy poświęcili by swoje życie jest mało bo i sytuacje obecnie do tego nie zmuszają. Nie jest przejawem pychy myśleć że taka praca jest ważna i ma misję... bo ma. W filmie był komentaż że sami ludzie do których przychodzi Nachtwey akceptują jego obecność, a zdjęcia są głosem poszkodowanych na świecie i z tym trudno się nie zgodzić. Jeśli ktoś uważa że na niego nie działają takie zdjęcia to nie jest już człowiekiem. Na Nachtweya działają, ale zachowuje trzeźwość umysłu... zupełnie jak praca hirurga który musi w spokoju bez emocji operować chociaż wie że czyjeś życie leży w jego rękach.

Dla zaintersowanych polską wersja DVD powiem że nagrywałem samą ścieżkę dzwiekową bo myślałem że film może będzie tylko skrócony. Okazało się że jest to zupełnie inaczej zmontowane niż wersja DVD, pocięte wstawki i zupełny mix. W wersji TV skracano prawie każdy wątek co pare minut. Jest dużo cięcia i klejenia, jak będę miał chwilę czasu to się pobawię i spróbuję dopasowac do wersji DVD, a jak nie to zrobi się napisy z tego co mówili i też będzie dobrze .