Ale ci hot pixel wylazł![]()
Ja robiłem tak.. że czas 30s i przysłona manipulowałem tak, żeby było dobrze :] z powodu braku wężyka.. Jakbym miał to f22 żeby czas wydłużyć..
Mi wyszło takie coś (a mam ok 10):
http://senk.forall.pl/dane/usa/look.php?id=18
30s, f8
To i ja swojego pioruna dorzucę
300D | 18-55@55mm | f/5.6 | 12s | ISO200
EOS 450D, EF 24mm 1.4 L, EF 50mm 1.2 L, EF 24-105mm L, EF-S 10-22mm
jak chcesz pioruny na tle jakims, a nie samo niebo, to, najmniejsze iso mierzysz swiatlo dla najwiekszej przylony. wyszlo Ci np dla f22, 8sek, to robisz zdjecie normalnie. jak trafi sie piorun to masz ladnie naswietlone zdjecie z piorunem, jak nie to robisz jeszcze raz, do skutku. trzymanie na B czy kilka sekund na oko ma sens tylko, gdy jest ciemno i robisz zdjecie nieba, bez zadnych elementow wiecej.
totus nie wiem tylko czy jest sens po 8s.. lepiej dać na np. 30s i zmniejszyc przyslone.. poco robic 3zdjecia po 8sek. jak mozna jedno po 30 ;]
A ostrosc na 8 ladna jest nawet kitowcem ;]
Wszystko jest z sensemZamieszczone przez SenK
Też jestem za krótszymi seriami i bardziej otwartą przesłoną. Rzecz jest oczywista, w trakcie błysku chmury świecą i większa przesłona pomaga zarejestrować wszystko to co oprócz samej błyskawicy widać w tym również słabsze odnogi
. Więcej klatek i mniej lenistwa a różnica jest widoczna - zerknij na moje foto i popatrz na chmurę. Z drugiej strony trzeba uważać żeby nie prześwietlić zdjęcia, ale to jest chyba sztuka i szczeście przy takich fotkach.
EOS 450D, EF 24mm 1.4 L, EF 50mm 1.2 L, EF 24-105mm L, EF-S 10-22mm
Senk, ale ja napisalem przeciez, ze dla maksymalnej przyslony, w przykladzie bylo to 22, wiec czasu nie wydluzysz, bo przeswietlisz wszystko.