Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 42

Wątek: Wyprawa fotograficzna do Kenii

  1. #11
    Uzależniony Awatar CYNIG
    Dołączył
    Jan 2005
    Miasto
    Łaziska Górne
    Wiek
    58
    Posty
    694

    Domyślnie

    Racja zwlaszcza ze zaczynaja wychodzic potrzeby o ktorych wczesniej nie mialo sie pojecia. Tym niemniej przy odrobinie zaangazowanie (np szukania sponsorow) koszty mozna znacznie zredukowac. Poczynajac od srodkow transportu a na zakwaterowaniu i jedzeniu konczac. Istotne jest tylko na jaki standart minimum sie decydujemy.

  2. #12
    Pełne uzależnienie Awatar Jac
    Dołączył
    Nov 2004
    Miasto
    W-wa/Bielany
    Posty
    4 813

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez CYNIG
    zerknijcie tutaj http://www.horyzonty.pl mozna znalezc calkiem niezle propozycje za rozsadne pieniadze (np syberia!!! - ale to za rok )
    oj tak na syberie to ja juz sie wybieram ktorys rok :-) i ciagle cos nie zabangla... ale generalnie nad bajkal za rok bardzo chetnie!

  3. #13
    Pełne uzależnienie Awatar Robson01
    Dołączył
    Apr 2005
    Miasto
    Kielce
    Wiek
    59
    Posty
    1 574

    Domyślnie

    Można wyjechać do Kenii w podobnym terminie taniej - powiedzmy za ok. 8 tys. Jest tylko jeden problem, większość czasu to pobyt w hotelu, a zwiedzanie parków itp. to max 3, 4 dni. Chcąc zobaczyć więcej trzeba płacić ekstra i to sporo. Może się okazać, że podliczając wszystkie atrakcje zapłacimy więcej.
    Canon
    Nie kłóć się z idiotami - ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem...

  4. #14
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Wyprawa CYNIGA na Spitsbergen powedrowala tu: http://canon-board.info/showthread.php?t=9608

  5. #15
    Bywalec Awatar antonjo
    Dołączył
    Nov 2005
    Miasto
    Fotograf Warszawa
    Wiek
    45
    Posty
    108

    Domyślnie

    ee taka Kenia to co fajnego ? 40 stopni w słońcu, trzeba tachać jakieś 300-400 mm zeby pstryknąc cos z "wildlife" ... Z tubylcami sie nie dogadasz za bardzo . . .
    To juz wole Azję zdecydowanie, nie dość ze za 1600 USD człowiek jest w stanie wraz z przelotem spędzic miesiąc np. w indiach, nepalu... To łatwiej o jakies rozsądne streetfoto

    pozdro

  6. #16
    Pełne uzależnienie Awatar zanussi
    Dołączył
    Feb 2006
    Miasto
    to tu to tam
    Wiek
    49
    Posty
    1 696

    Domyślnie

    z jednej strony taka ekskursja zorganizowana to milion kłopotów mnniej (ale za to trochę wieksza kasa) a z drugiej strony 25 turystów fotografujących z tego samego miejsca te same atrakcje w tym samym czasie.... a ja wolę fotografowac sam.... i przeżyć trochę więcej niż ganianie land Roverem po "bezdrożach dzikiej Afryki" i spanie w Afrykańskich hotelach (choć moze to ostatnie mmoze być przygodą nie lada)
    Oko plus aparat - dobrana para.

    sprzęt do generowania, rozpraszania, skupiania i rejestrowania świat(ł)a.....

  7. #17
    Coś już napisał
    Dołączył
    Oct 2004
    Miasto
    Kraków/Warszawa
    Wiek
    53
    Posty
    94

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez antonjo
    ee taka Kenia to co fajnego ? 40 stopni w słońcu, trzeba tachać jakieś 300-400 mm zeby pstryknąc cos z "wildlife" ... Z tubylcami sie nie dogadasz za bardzo . . .
    pozdro
    żartujesz :-)

    "wildlife" przy założonym 70-200 czasem się nie mieści w kadrze...
    znaleźć kogoś, kto nie mówi po angielsku trudno...
    Kupa złomu i Lightroom

  8. #18
    Początki nałogu
    Dołączył
    Oct 2005
    Miasto
    Szczecin
    Posty
    261

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez antonjo
    ee taka Kenia to co fajnego ? 40 stopni w słońcu, trzeba tachać jakieś 300-400 mm zeby pstryknąc cos z "wildlife" ... Z tubylcami sie nie dogadasz za bardzo . . .

    pozdro
    To się ciężko zdziwisz. Ja miałem przewodnika masaja, z e-mailem, tel. kom., Oxfordzkim angielskim i nienagannymi manierami europejczyka. Kenia to fascynujące miejsce. Z tymi 300-400 mm to też nie do końca tak, zwierzęta podchodzą bardzo blisko, nieraz za długi obiektyw jest problemem. Szybkie zmiany sa o tyle niepraktyczne że kurzy się strasznie. Bez problemu można pojechać na tygodniowe safari w graniczach 1200-1300 Euro.

  9. #19
    Początki nałogu Awatar czajna
    Dołączył
    Mar 2005
    Miasto
    Rybnik
    Wiek
    38
    Posty
    401

    Domyślnie

    Takie typowe safari... a wujek z irlandii wrócił właśnie z Kenii ale tej części bardzo biednej , 5 godzin terenowej drogi od Nairobi... Pracował w obozie dla chorych na AIDS... Możliwe że ta cena podana przez nich sumuje się z łapówkami bo tam bez nich nie kupisz nic i nie załatwisz nic... Ot taki obyczaj...

  10. #20
    Coś już napisał Awatar amperior
    Dołączył
    Oct 2005
    Miasto
    Białystok
    Wiek
    44
    Posty
    80

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Jac
    oj tak na syberie to ja juz sie wybieram ktorys rok :-) i ciagle cos nie zabangla... ale generalnie nad bajkal za rok bardzo chetnie!
    hehe, to sie moze zobaczymy
    w tym roku mialem jechac z malzonka ale chyba sie nie uda bo zonie wyjazd inny wypadl i nie da sie przeskoczyc tego, no chyba ze moze we wrzesniu ale nie jestem pewien temperatur o tej porze roku

    wiec raczej Syberia (mozliwe ze dodatkowo mongolia lub japonia) 2007
    EOS 5Dkm3; EOS 50E; Canon 17-40L f4; Canon 100-400L; Canon 50/1,8; Canon 28-80 f3,5-5,6 IV; Carl Zeiss Jenna - Sonnar 135 f3,5 MC; Polar Hoya HMC i kilka roznych UV;

Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •