Byłem ostatnio w iSpocie przy okazji, tym w Galerii Mokotów w Wawie. Widzę są wystawione Mini M4 więc podchodzę i pytam, ten podstawowy Mini M4 na test chciałem kupić . A sprzedawca patrzy na mnie jak na dziwadło ... proszę pana ale to miesiąc trzeba czekać, tyle mamy zamówień.
Niezrażony napieram dalej, no bo człowiek coś ma w sobie że nie poddaje sie tak łatwo, a jakie Mini M4 macie od ręki, może być jakikolwiek podstawowy lub pro. Żadnego nie mamy na stanie.
Więc tyle było moich zakupów Mikołajkowych u Appla i czekać na M4 MAX znów mi zejdzie w cholerę .... a chciałem już coś przed Świetami sobie potestować bo mój roczny Mini M2 16/256 już stareńki a i testy go masakrują żę na szarym końcu, nie to że mi to przeszkadza, bo mimo że najsłabszy w zestawieniach to pracuje mi się na nim bardzo dobrze. Ale wiecie jak to jest, Ci jutuberzy, ich testy, itp itd. Człowiek nawet jak nie potrzebuje to jak głupi, przechodząc potrafiłby kupić bo sie naoglądał recenzji i testów ....
No więc w ramach pocieszenia, kupiłem sobie na Mikołaja, vintydża EF200/2.8L II, już z 2 lata co najmniej o nim myślałem ale nie było jakiegoś impulsu. Więc się pojawił impuls.