To jest akurat kiepskie rozwiązanie z prozaicznego powodu: zarówno 400 mm na APS-C, jak i prawie równoważne mu 600 mm na FF to jest mimo wszystko lipa, bo dość krótko. Przyzwoicie działający obiektyw 600 mm na APS-C i nie kosztujący majątku to jest coś, ale to coś ma na razie SONY i Fuji, a nie Canon. Żeby na FF mieć odpowiednik 600 mm na APS-C, to trzeba mieć obiektyw 960 mm, a to kosztuje bajońskie pieniądze. Można to zrobić z obiektywu 4/500 i TC x2, ale to jest zabawa za 40-50k PLN.