Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość

Zwiń
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • jan pawlak
    Pełne uzależnienie
    • 2012
    • 4328

    #166
    Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość

    Zamieszczone przez becekpl Zobacz wpis
    aparat nie służy tylko do focenia cioci na imieninach czy dziecka na rowerku
    jak ktos lubi zwierzątka to szybko odkryje ze fon sie do tego nie nadaje
    bylem kiedys na safari z ludźmi którzy w połowie mieli fony, w przypadku słonia się sprawdziło ale lamparta w gałęziach na drzewie to praktycznie miały 3 osoby ze mną, reszta miała drzewo(male aparaty) albo kawałek parku(telefony)
    a generalnie to lampart przyciągał do tego parku nie słoń
    Matryce o dużej liczbie Mpix (a więc duży potencjał crop) już w smartfonach są.
    Obiektywy o "średniej" ogniskowej też, tele też się pojawią.
    Kwestia czasu.

    Najtrudniej będzie konkurować smartfonom z jakością obrazu przy prezentacji dużych powiększeń/wydruków.
    To dłużej pozostanie obszar zastosowań profi i zaawansowanych foto/hobby.
    To będą (najprawdopodobniej) FF z wymienną optyką tylko

    jp
    puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
    Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
    http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
    public.fotki.com/janusz-pawlak/

    Komentarz

    • becekpl
      Pełne uzależnienie
      • 2009
      • 4312

      #167
      Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość

      naprawdę myślisz ze matryce załatwi sprawę? i ze sponad 100 m fonem zrobisz dobre zdjęcie kota w zaroślach?
      nie sadze
      Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?
      Cham się uprze i mu daj. No skąd ja wezmę, jak nie mam!

      Komentarz

      • mirror
        Pełne uzależnienie
        • 2018
        • 1511

        #168
        Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość

        Zamieszczone przez djtermoz Zobacz wpis
        To ciekawa koncepcja, bo ja dużo częściej spotykam się z czymś przeciwnym - opinią, że MUSISZ kupić pełną klatkę bo wszystko mniejsze to tylko prowizorka. Ta opinia wzięła się chyba jednak stąd, że przez lata Canon (i Nikon i Sony) traktowali APS-C trochę właśnie jak prowizorkę dla ubogich.
        bo to jest prowizorka ale jesli można nie niej zrobić to zarobią - nawet dwa razy - najpierw jak klient kupi pół klatki i optykę do niej, a potem jak kupi aparat z całą klatką i optykę do niego
        EOS 3, 5D, R5

        Komentarz

        • jan pawlak
          Pełne uzależnienie
          • 2012
          • 4328

          #169
          Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość

          Zamieszczone przez becekpl Zobacz wpis
          naprawdę myślisz ze matryce załatwi sprawę? i ze sponad 100 m fonem zrobisz dobre zdjęcie kota w zaroślach?
          nie sadze

          To prawda że w takiej sytuacji zdjęciowej (jakiego przykład podałeś) klasyczny aparat/optyka "ma łatwiej", na razie, ale :
          1. nie każdy klasyczny aparat/obiektyw, to musi być wysokiej klasy sprzęt, ostre obiektywy
          2. jaki procent robiących zdjęcia będzie dla tych sytuacji kupowało/targało ze sobą klasyczny aparat/obiektyw

          Mimo wszystko to w końcu kupujący (oraz konkurencja pomiędzy producentami) decydują co jest produkowane.
          Smartfony z coraz lepszą funkcja foto będą wypierały z rynku niżej klasy sprzęt foto


          jp
          Ostatnio edytowany przez jan pawlak; 45158.
          puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
          Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
          http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
          public.fotki.com/janusz-pawlak/

          Komentarz

          • marfot
            Pełne uzależnienie
            • 2007
            • 4592

            #170
            Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość

            Zamieszczone przez jan pawlak Zobacz wpis
            To prawda że w takiej sytuacji zdjęciowej (jakiego przykład podałeś) klasyczny aparat/optyka "ma łatwiej", na razie, ale :
            1. nie każdy klasyczny aparat/obiektyw, to musi być wysokiej klasy sprzęt, ostre obiektywy
            2. jaki procent robiących zdjęcia będzie dla tych sytuacji kupowało/targało ze sobą klasyczny aparat/obiektyw
            Ogromnie popularnym tematem fotograficznym są ptaki. Ludzie jadą specjalnie w określone miejsca tylko żeby focić ptaki.
            Ten temat uciąga tyko przyzwoity sprzęt.
            Ludzie narzekają na permanentny deficyt ogniskowej - stąd popularność tanich szkieł 800/11 i konwerterów oraz formatu APS-C.

            Wzięcie mają body z bardzo sprawnym AF klasy R6.
            Nie ma tu przestrzeni dla smartfona.
            https://500px.com/p/m_kowalczyk?view=galleries
            EOS R5, RF 14-35/4L, RF 24-105/4L, RF 70-200/4L, RF100-500L, C35/2 IS, C70-300L IS, M6II, M11-22, M22, M32, S56/1.4, M55-200

            Komentarz

            • solti
              Pełne uzależnienie
              • 2005
              • 1149

              #171
              Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość

              Zamieszczone przez marfot Zobacz wpis
              Nie ma tu przestrzeni dla smartfona.
              Amen!
              Sprzęt jest ważny, ale ważniejsze są chęci i umiejętności Niestety ja mam tylko chęci
              galeria na forum Canon-board
              galeria na stronie lotnictwo.net.pl
              galeria.solti.pl

              Komentarz

              • jan pawlak
                Pełne uzależnienie
                • 2012
                • 4328

                #172
                Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość

                Zamieszczone przez marfot Zobacz wpis
                Ogromnie popularnym tematem fotograficznym są ptaki. Ludzie jadą specjalnie w określone miejsca tylko żeby focić ptaki.
                Ten temat uciąga tyko przyzwoity sprzęt.
                Ludzie narzekają na permanentny deficyt ogniskowej - stąd popularność tanich szkieł 800/11 i konwerterów oraz formatu APS-C.

                Wzięcie mają body z bardzo sprawnym AF klasy R6.
                Nie ma tu przestrzeni dla smartfona.
                Zgoda, przy dzisiejszym stanie/rozwoju technologii nie jest to obszar zastosowań smartfonów.
                To jest (jedna z) nisza zastosowań która długo pozostanie domeną wysokiej jakości klasycznego sprzętu foto.

                Ale za kilka lat jaki procent fotografujących będzie kupować wysokiej klasyczny sprzęt by np. focić ptaki.
                I czy duże koncerny (C, N, S, ...) będą w stanie generować zyski ze sprzedaży klasycznego sprzętu foto dla właścicieli i dla utrzymania działów rozwoju/produkcji/utrzymania/sprzedaży/serwisu sprzętu foto

                jp
                Ostatnio edytowany przez jan pawlak; 45158.
                puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
                Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
                http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
                public.fotki.com/janusz-pawlak/

                Komentarz

                • zdebik
                  Pełne uzależnienie
                  • 2013
                  • 4080

                  #173
                  Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość

                  Zamieszczone przez solti Zobacz wpis
                  Amen!
                  Ależ jest, AI narysuje co ma być. Tak już coś robiło z księżycem.

                  Zamieszczone przez jan pawlak Zobacz wpis
                  Ale za kilka lat jaki procent fotografujących będzie kupować wysokiej klasyczny sprzęt by np. focić ptaki.
                  I czy duże koncerny (C, N, S, ...) będą w stanie generować zyski ze sprzedaży klasycznego sprzętu foto dla właścicieli i dla utrzymania działów rozwoju/produkcji/utrzymania/sprzedaży/serwisu sprzętu foto

                  jp
                  Jeśli ktoś myśli o ptakach poważnie kupi sprzęt za cenę małego mieszkania . Z resztą foto to nie tylko ptaki, przy dzisiejszym rynku (amazon, ebay) foto produktowe to mus. Kto przy zdrowych zmysłach będzie takie rzeczy robił smartfonem?
                  Ostatnio edytowany przez zdebik; 49147.
                  https://500px.com/Rafal_S

                  Komentarz

                  • robertskc7
                    Pełne uzależnienie
                    • 2010
                    • 1512

                    #174
                    Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość

                    Zamieszczone przez jan pawlak Zobacz wpis
                    Zgoda, przy dzisiejszym stanie/rozwoju technologii nie jest to obszar zastosowań smartfonów.
                    To jest (jedna z) nisza zastosowań która długo pozostanie domeną wysokiej jakości klasycznego sprzętu foto.

                    Ale za kilka lat jaki procent fotografujących będzie kupować wysokiej klasyczny sprzęt by np. focić ptaki.
                    I czy duże koncerny (C, N, S, ...) będą w stanie generować zyski ze sprzedaży klasycznego sprzętu foto dla właścicieli i dla utrzymania działów rozwoju/produkcji/utrzymania/sprzedaży/serwisu sprzętu foto

                    jp
                    Mam wrażenie, że te Twoje obawy ciągną się od dobrych 4 lat... co najmniej. Co ty z tym umieraniem aparatów? Przecież Ci nikt konkretnej daty ani odpowiedzi nie poda.
                    www.robertzbiec.pl

                    Komentarz

                    • jan pawlak
                      Pełne uzależnienie
                      • 2012
                      • 4328

                      #175
                      Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość

                      Zamieszczone przez robertskc7 Zobacz wpis
                      Mam wrażenie, że te Twoje obawy ciągną się od dobrych 4 lat... co najmniej. Co ty z tym umieraniem aparatów? Przecież Ci nikt konkretnej daty ani odpowiedzi nie poda.
                      Te 4 lata to dotyczyło lustrzanek z powodu bezluster, nowych lustrzanek jak na lekarstwo, Sony się już wycofało z lustrzanek

                      Jasne, nikt daty nie poda.
                      Ale jak TY oceniasz

                      jp
                      puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
                      Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
                      http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
                      public.fotki.com/janusz-pawlak/

                      Komentarz

                      • robertskc7
                        Pełne uzależnienie
                        • 2010
                        • 1512

                        #176
                        Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość

                        Zamieszczone przez jan pawlak Zobacz wpis
                        Te 4 lata to dotyczyło lustrzanek z powodu bezluster, nowych lustrzanek jak na lekarstwo, Sony się już wycofało z lustrzanek

                        Jasne, nikt daty nie poda.
                        Ale jak TY oceniasz

                        jp
                        Tak samo jak Ty. Kwestia roku max 2 lat i pewnie ogłoszą koniec produkcji.
                        Tylko mnie to w zasadzie nie bardzo interesuje, bo poza Nikoniarzami nie znam nikogo kto by pracował na lustrzankach. Dla mnie decyzja o końcu produkcji mogła zapaść 3 lata temu.
                        www.robertzbiec.pl

                        Komentarz

                        • Propi
                          Początki nałogu
                          • 2005
                          • 329

                          #177
                          Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość

                          Nie wiem, czy to dobry wątek dla tego typu rozważań, ale lepszego nie znalazłem - proszę więc o ewentualne wybaczenie.

                          Siedziałem ostatnio na zleceniu ślubnym z moim operatorem filmowym i gadaliśmy sobie o sprzęcie i poczułem się trochę jak leśny dziad. Od trzech lat pracuję na 5d mk4. Został mi jeszcze rok leasingu i mówiąc szczerze nie wiem, czy się bać czy cieszyć. Bo obecnie nie widzę dla siebie żadnej alternatywy w korpusach canona - poza kupnem drugi raz tego samego body albo downgradem do 6D mam w zasadzie tylko jedną opcję, czyli dopłatę do R5/R6.

                          Nie mam żadnego konia w walce DSLR vs. ML - potrzebuję wygodnego sprzętu, który będzie działać i nie będzie hamować kreatywności. Obecnie jednak widzę ogromny przeskok w cenie między rynkiem DSLR a ML i nie wiem, czy za rok sytuacja się trochę uspokoi, czy wręcz zaostrzy. Nie wiem czy przeskok jakościowy na poziomie 5% na korzyść R5 jest wart przepłacenia 100% ceny 5d4 - obecnie chyba nie zdecydowałbym się na ten krok, tylko wybrałbym DSLR. Czy za rok nowe lustrzanki będą nadal na rynku, czy pozostanie już tylko rynek wtórny?

                          Inna rzecz, to że na chwilę obecną zmiana body na ML to dopiero połowa drogi. Szklarnię mam pod DSLR, większość szkieł to Sigma, więc nie dość, że potrzebny jest adapter, to jeszcze pewnie będzie on inaczej działać ze szkłami Canona, a inaczej z innych producentów.

                          Chyba zostaje mi się cieszyć, że mam wciąż 12 miesięcy na podjęcie decyzji. Może rynek trochę się rozwinie i pojawią się modele odpowiadające ceną i możliwościami obecnym DSLRom. Bo jeśli progres ma wyglądać tak, że za niemal to samo muszę zapłacić dwukrotnie więcej to ja za taki progres pięknie podziękuję.

                          I podczas tej rozmowy na ślubie dotarło do mnie, że być może za rok przyjdzie mi zupełnie wycofać się z Canona - szkła, lampy, akumulatory i akcesoria, wszystko będzie do wymiany, a ja będę musiał nauczyć się zupełnie nowego systemu. I nie jest mi z tym ani trochę miło, po niemal 20 latach z Canonem zdążyłem się już przyzwyczaić do ergonomii.

                          EDIT - ok, widzę teraz, że jest jeszcze model EOS R, który jest ciut tańszy niż 5d4 i chyba wypada porównywalnie w testach. Mea culpa - nie śledziłem tego rynku. Może jednak jakaś alternatywa jest
                          www.piotrwojtasiak.pl

                          Komentarz

                          • robertskc7
                            Pełne uzależnienie
                            • 2010
                            • 1512

                            #178
                            Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość

                            Zamieszczone przez Propi Zobacz wpis
                            Nie wiem, czy to dobry wątek dla tego typu rozważań, ale lepszego nie znalazłem - proszę więc o ewentualne wybaczenie.

                            Siedziałem ostatnio na zleceniu ślubnym z moim operatorem filmowym i gadaliśmy sobie o sprzęcie i poczułem się trochę jak leśny dziad. Od trzech lat pracuję na 5d mk4. Został mi jeszcze rok leasingu i mówiąc szczerze nie wiem, czy się bać czy cieszyć. Bo obecnie nie widzę dla siebie żadnej alternatywy w korpusach canona - poza kupnem drugi raz tego samego body albo downgradem do 6D mam w zasadzie tylko jedną opcję, czyli dopłatę do R5/R6.

                            Nie mam żadnego konia w walce DSLR vs. ML - potrzebuję wygodnego sprzętu, który będzie działać i nie będzie hamować kreatywności. Obecnie jednak widzę ogromny przeskok w cenie między rynkiem DSLR a ML i nie wiem, czy za rok sytuacja się trochę uspokoi, czy wręcz zaostrzy. Nie wiem czy przeskok jakościowy na poziomie 5% na korzyść R5 jest wart przepłacenia 100% ceny 5d4 - obecnie chyba nie zdecydowałbym się na ten krok, tylko wybrałbym DSLR. Czy za rok nowe lustrzanki będą nadal na rynku, czy pozostanie już tylko rynek wtórny?

                            Inna rzecz, to że na chwilę obecną zmiana body na ML to dopiero połowa drogi. Szklarnię mam pod DSLR, większość szkieł to Sigma, więc nie dość, że potrzebny jest adapter, to jeszcze pewnie będzie on inaczej działać ze szkłami Canona, a inaczej z innych producentów.

                            Chyba zostaje mi się cieszyć, że mam wciąż 12 miesięcy na podjęcie decyzji. Może rynek trochę się rozwinie i pojawią się modele odpowiadające ceną i możliwościami obecnym DSLRom. Bo jeśli progres ma wyglądać tak, że za niemal to samo muszę zapłacić dwukrotnie więcej to ja za taki progres pięknie podziękuję.

                            I podczas tej rozmowy na ślubie dotarło do mnie, że być może za rok przyjdzie mi zupełnie wycofać się z Canona - szkła, lampy, akumulatory i akcesoria, wszystko będzie do wymiany, a ja będę musiał nauczyć się zupełnie nowego systemu. I nie jest mi z tym ani trochę miło, po niemal 20 latach z Canonem zdążyłem się już przyzwyczaić do ergonomii.

                            EDIT - ok, widzę teraz, że jest jeszcze model EOS R, który jest ciut tańszy niż 5d4 i chyba wypada porównywalnie w testach. Mea culpa - nie śledziłem tego rynku. Może jednak jakaś alternatywa jest
                            Żaden R i nie R5 a R6 - to taki super hiper 5div z tym że lepsza ergonomia. Lepszy af, iso i matryca !!! Szkla Ef dzialaja miodzio przez przejsciowke. Przyzwyczaisz sie i pokochasz w mig. Nic nie musisz zmieniać, wszytko będzie ok a w kwestiach wymienionych o wiele lepiej niż w 5d
                            www.robertzbiec.pl

                            Komentarz

                            • pawel.guraj
                              Pełne uzależnienie
                              • 2013
                              • 1263

                              #179
                              Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość

                              Ciekawa analiza danych CIPA pojawiła się na DPReview.
                              Szybki wniosek jest taki, że ILC sprzedaje się coraz mniej, za to sztuki są coraz droższe - i taka tendencja utrzymuje się od dobrych kilku lat.
                              Co ciekawsze w kwietniu 2019 roku sprzedano o prawie 55 tys sztuk więcej DSLR niż ML, za to w kwietniu 2021 sprzedano 45 tyś sztuk więcej ML niż DSLR.
                              Sprawcą tej tendencji jest Canon i Nikon, którzy poważnie weszli na rynek ML i chyba już z niego nie zrezygnują.

                              Tak więc przyszłośc nazywa się "Mirrorles" a jej drugie imie to "Będzie drogo".

                              O kurczącym się segmencie sprzętu dla wycieczkowiczów w zasadzie już nie ma co pisać, bo tego segmentu w zasadzie już nie ma (a był on potężnym koniem napędowym wszystkich marek).

                              P,paw
                              https://pawel.online | R5mk2 | RF 14-35 f/4 L | RF 24-105 f/4 L | RF 70-200 f/4 L| RF 100-500 f/4.5-7.1 L | RF 50 f/1.8 STM | RF 1.4x | Na blogu: Nowy Jork

                              Komentarz

                              • zdebik
                                Pełne uzależnienie
                                • 2013
                                • 4080

                                #180
                                Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość

                                Zamieszczone przez Propi Zobacz wpis
                                I podczas tej rozmowy na ślubie dotarło do mnie, że być może za rok przyjdzie mi zupełnie wycofać się z Canona - szkła, lampy, akumulatory i akcesoria, wszystko będzie do wymiany, a ja będę musiał nauczyć się zupełnie nowego systemu. I nie jest mi z tym ani trochę miło, po niemal 20 latach z Canonem zdążyłem się już przyzwyczaić do ergonomii.
                                Byłem w podobnej sytuacji, fotografuje 5d3 (co któryś weekend) od 2012/13 roku. Największym problemem było wyciąganie z cieni i brak DP AF. Myślałem o 5D4, ale nie chciałem kupować starej puszki na kolejne 7 lat. Pomyślałem i kupiłem R5 z gripem. Aparat ma b.dobrą ergonomię, szkła działają i w końcu można jakiś filmik w 4K nakręcić z AF'em .
                                https://500px.com/Rafal_S

                                Komentarz

                                Pracuję...
                                X