wlasnie ze nie jest to sprzedaz premiowa.
napisal ze udziela rabatu - ale to nie jest rabat , gdyz obnizyl cene w zamian za cos co dostanie od klienta - tzn klient dokonal pelnej zaplaty , w ktorej czesc w formie zezwolenia na publikacje.
w rzezywistosci sprzedal za 2500 zl
klient odstapil prawo do publikacji wizerunku za upust 500 zl.
chociaz nie jest napisane, ze jest to sprzedaz to tak jest skonstruowana rzeczywiscie umowa.
gdyby byla sprzedaz premiowa , to klient nie musialby czegokolwiek w zamiaan dawac.
jesli np wynikaloby z cennika ze wartosc zdjec wynosi 2500 zl, i fotograf stosuje premie , czyli sprzeda za 2000 zl bez jakichkolwiek warunkow to watpliwosci nie ma - sprzedaz premiowa.
ale tutaj w zamian za 500 zlo klient odstepuje prawo.
w rzeczywistosci sa dwie sprzedaze.
ostatecznie decyzje podejmuje naczelnik US , ja nim nie jestme , ale tak wynika z zapisu.
jak na poczatku napisalem - dwie oddzielne umowy i watpliwosci nie ma.
dla jednej umowy skutki popelnienia bledu moga byc niewielkie , ale jesli taka umowe podpisal´np ze 100 klientami , to jest sie nad czym zastanawiac.
Moze stosowac sprzedaz premiowa ale nie w zamian za cos od klienta , gdyz to nie jest wiecej sprzedaz premiowa.
Sprzedaje komus samochod za 20000 zl , ale jesli ktos mi w zamian cos sprzeda np motocykl za 5000 zl , to w takim wypadku nie mozna powiedziec ze sprzedaleme samochod za 15000 , obydwie strony odprowadzaja podatek z tytulu sprzedazy , mimo ze tylko jeden przekazal fizycznie pieniadze drugiemu. sprzedaz samochodu w tym wypadku nie bylaby premiowa. to jest dokladnie to samo , z tym ze w wypadku klienta i fotografa sprzedaje sie dobro niematerialne - prawo do publikacji.