Nie. Bezsens jest u Canona. Średnica bagnetu oczywiście wpływa na rozmiar body, ale liczy się zestaw body + obiektyw. I na grubość zestawu body+ szkło bardziej wpływa obiektyw niz body. Nawet w szerokich katach. Nie wspominając o teleobiektywach gdzie zysk na rozmiarze zestawu jest gigantyczny.
A co do wielkosci body to mamy porównanie: https://camerasize.com/compare/#834,684
Z50 jest wyższy od M5 o 4 mm.
I kolejnymi szkłami do systemu R. Teraz wyobraźcie sobie 70-200/2.8 kryjący format APS-C. Byłby mniejszy niż ten na FF.
Z jakim bagnetem?
Której optyki nie będzie do niego można podpiąć? Tej małej (przeznaczonej do APS-C) czy lustrzankowej?
O tym mówię.
Mógłbym cytować każdy Twój wpis i go pochwalać. Prezentujemy ten sam tok myślenia.
Canonierzy nie zaznali zalet kompatybilności (w lustrzankach) w obie strony szkieł APS-C i body FF. Stąd chyba nie wiedzą co traca. A to tylko pazerność Canona, by zmusić do kupna nowego sprzętu. Czyli w Canonie norma, jak czegoś mozna nie dac to nie dajmy, albo dajmy dopiero kiedyśtam. Teraz sobie uświadomiłem, że to taka polityka pozbawi canonierów mozliwości łatwej przesiadki i przepinania obiektywów między systemem M i R.
W Nikonie nie było ograniczeń w żadną stronę i to było (jest) bardzo fajne. I ułatwiało przesiadki z APS-C na FF.