Witam,

Gdyby ktoś miał kiedyś podobny problem i zastanawiał się nad przyczyną i rozwiązaniem, to piszę tego zakańczającego owy temat posta.

Powód usterki: uszkodzona lamela.
Czas naprawy (wymiany lameli migawki): W poniedziałek o 12:00 aparat oddany do serwisu. W piątek z samego rana SMS, że jest gotowy do odebrania.
Koszt naprawy: 500 zł

Aparat obecnie śmiga elegancko. Tak więc osobiście mogę z czystym sumieniem polecić serwis foto w Krakowie na ul. Gabrieli Zapolskiej 42

Przy okazji możecie napisać czy ktoś dokonywał podobnej naprawy i jaki był koszt? Przepłaciłem? Cena OK czy wręcz za mało zapłaciłem?

Pozdrawiam
Tomek