Cytat Zamieszczone przez drakkain Zobacz posta
Co do obiektywów to ze stałek pewnie 50 canona bym wziął bo sporo dobrego o nim czytałem a cena niska,więc myślę że warto, będę miał też okazję się przekonać czy to szkła dla mnie, ale na spacer wolałbym raczej zooma,jestem raczej przyzwyczajony że sobie zmienię ogniskową pierścieniem niż przejdę ileś tam aby uchwycić to co chcę, zwłaszcza że nie zawsze można.
wiesz co... idz do MediaMacalni albo jakiegos Saturna i wez sobie 6D mkI do pobawienia. podejrzewam, ze jesli przez lata fociles 450D to autofokus 6D bedzie w pelni zadowalajacy, a komfort pracy tym body bedzie duzo wiekszy. mozesz sobie potem wziac jakis 80D albo 6D mkII i zobaczyc jak tam dziala AF, w tym jak sie pracuje tymi korpusami w trybie LV. wtedy sam ocenisz na ile zauwazasz roznice w responsywnosci miedzy 450D a 6D mkI i potem dalej miedzy 6D mkI a 80D/6D2, i czy ten krok dalej jest ci potrzebny.

mysle, ze w prakryce wyjdzie, ze 6D mkI to juz jest duza wygoda pracy i spokojnie mozesz tym focic. a roznica w cenie miedzy mkI a mkII daje niezle mozliwosci w wyborze obiektywow, np. 24-105 STM (lub malo uzywany 24-105 L mkI) jako glowny zoom i do kompletu 50 STM jako jasna stalka.


z perspekywy kogos kto 5 lat uzywal 6D mkI i teraz ma 6D mkII, do landszaftow i wycieczek - miedzy tymi korpusami jest, owszem, znaczna roznica w AF, ale to jest w duzej mierze kwestia dodatkowych mozliwosci jakie stwarza mkII. np. focenie sportu, co w mkI bylo dosc trudne, albo generalnie fotografowania w LV (np. z niskiej perspektywy). czy to jest warte dodatkowych 2000~3000 PLN...? IMHO, nie kosztem braku obiektywow