[KNC] - Dziki świat

[KrZyChUM]

To moje główne narzędzie fotograficzne. Myślę nad sprzedażą 400tki
Niestety, złodzieje to główny problem takiego fotogarfowania, w zależności od miejsca i warunków różnie temu przeciwdziałam. Miejscówkę na wilki mam pod czatownią więc tam to najmniejszy problem bo sobie czuwam w budzie.

A próbowałeś wyzwalać manualnie zdalnie Rozumiem, że u Ciebie fotki "robią się same".

W sumie Canonem tego nie próbowałem, ale do takich zabaw mam mirrorless'a Sony i apkę na telefonie. Telefon i aparat spięte są po WiFi, więc przebywam sobie gdzieś w okolicy i na telefonie widzę live co się dzieje. Jak trzeba to robię fotkę sterując z telefonu. Tyle, że efektów jeszcze nie mam... zestawiałem to kilka razy pod norą lisów ale skubane w nocy zmieniały norę. Wtedy Twój patent mógłby zadziałać.
Tak czy inaczej muszę znaleźć tę drugą norę.

--- Kolejny post ---

To moje główne narzędzie fotograficzne. Myślę nad sprzedażą 400tki

A jelenie też bedziesz tak focił? Poczekaj jeszcze chwilę, bo może się znudzi i wrócisz do 400mm...

[KNC]

A próbowałeś wyzwalać manualnie zdalnie Rozumiem, że u Ciebie fotki "robią się same".

W sumie Canonem tego nie próbowałem, ale do takich zabaw mam mirrorless'a Sony i apkę na telefonie. Telefon i aparat spięte są po WiFi, więc przebywam sobie gdzieś w okolicy i na telefonie widzę live co się dzieje. Jak trzeba to robię fotkę sterując z telefonu. Tyle, że efektów jeszcze nie mam... zestawiałem to kilka razy pod norą lisów ale skubane w nocy zmieniały norę. Wtedy Twój patent mógłby zadziałać.
Tak czy inaczej muszę znaleźć tę drugą norę.

--- Kolejny post ---


A jelenie też bedziesz tak focił? Poczekaj jeszcze chwilę, bo może się znudzi i wrócisz do 400mm...

To głównie do fotografii nocnej, więc podgląd kadru mi nie potrzebny.
Na zbliżające sie rykowisko na pewno nie zabieram tele , takich fot z tele mam już do obrzygania, a w taki sposób nie ma jeszcze nikt. Wole wrócić z jedna porządną nocną fotką niż kolejnymi dwudziestoma nudnymi.

Z lisami jest delikatna sprawa, wszelkie gmeranie a czasem nawet pojedyncze pojawienie się pod norą skutkuję wyniesieniem małych lisków, co w/g mojego sumienia jest nieetyczne i już mnie raz z tego powodu gryzło sumienie :P
Jak chesz próbować z liskami to poczekaj aż podrosną, takich podrośniętych raczej już nie wyniesie.

[KrZyChUM]

To głównie do fotografii nocnej, więc podgląd kadru mi nie potrzebny.
Na zbliżające sie rykowisko na pewno nie zabieram tele , takich fot z tele mam już do obrzygania, a w taki sposób nie ma jeszcze nikt. Wole wrócić z jedna porządną nocną fotką niż kolejnymi dwudziestoma nudnymi.

Rozumiem.

Z lisami jest delikatna sprawa, wszelkie gmeranie a czasem nawet pojedyncze pojawienie się pod norą skutkuję wyniesieniem małych lisków, co w/g mojego sumienia jest nieetyczne i już mnie raz z tego powodu gryzło sumienie :P
Jak chesz próbować z liskami to poczekaj aż podrosną, takich podrośniętych raczej już nie wyniesie.

Nocnych zdjęć jeszcze nie próbowałem. Lisica ich nie wynosiła, do tej nory w nocy przynosiła to co upolowała/znalazła do jedzenia podczas polowania. Jednego razu przyniosła głowę młodej sarny z jedną kończyną... Nora jest w wysokiej trawie a liski jeszcze przed wschodem po prostu zmieniały norę. Po czym po zachodzie wracały :-). Trochę za późno się zorientowałem. Dobrze, że ma się kilka różnych nor na oku, to z którejś zawsze coś wyjdzie :-).