Myślę, że to spora pomyłka, ale ktoś myślący marketingowo próbował to wykorzystać do promocji sklepu. Podobny przypadek był u mnie w firmie najpierw ludzki błąd a następnie rozegrali to perfekcyjnie.
Ja uważam, że sklep na tym sporo zyska teraz. Trochę większa baza mailingowa, a strata wizerunkowa żadna, bo większość z nas nie ma żadnych pretensji do sklepu. Pomyłki się zdarzają, ale u nas to tak już jest. Jak z oddawaniem pustych pudełek do lidla...
W wolnych chwilach dłubię sobie stronę o fotografii produktowej. Czasami czytam, dużo słucham, lubię codzienność.