Hmmmmmm... no tak, jestem z powrotem. Widzę, że "coponiektórzy" są bardzo spostrzegawczy :-). Jestem w domu od paru dni i na razie tylko czytam. Na statku to... net miałem tak szybki, że nawet czytanie było mało sensowne (128 kbit dzielone na zwykle ok 30 userów/urządzeń).

Pozdrawiam wszystkich starych znajomych i tych nowych też. :-)