Też tak miałem.
Z każdym niemal obiektywem miałem w mikro regulacji +cośtam (co dawało większą pewność że AF trafi)
Kiedyś robiłem sobie testy AF ostrząc non stop na statywie w jakiś obiekt (super kontrastowy i w ogolę) podziałka na obiektywnie latała minimalnie raz w jedną raz w drugą stronę (czasem nie zmieniając pozycji po kilku "ostrzeniach").
Wysłałem na Żytnią przyszło z powrotem z adnotacją, że wszystko wyregulowano i... ta sama historia.
Poddałem się - widać tak już jest z tym AF fazowym. W LiveView oczywiście każde zdjęcie w punkt no ale to nic dziwnego wiedząc jak wtedy aparat ustawia ostrość.
Najgorszą celność aparat ma przy świetle żarowym. Jak dodasz do tego małą głębie przy np f = 1.4 to % celności spada ostro. I to nie z winy strzelca jak niektórzy próbują tłumaczyć - cyt: "...a pewnie się poruszyłem i nie trafiło, muszę jeszcze poćwiczyć..." (ja miałem na statywie i ostrzyłem z wężyka). Trzeba zaakceptować, że AF fazowy lubi po prostu nie trafić. Gdyby tak połączyć szybkość fazowego z dokładnością kontrastowego...