
Zamieszczone przez
cobalt
Trochę praktyki. Nie jest to żaden test, bo wszyscy wiedzą, że zdjęć robić nie potrafię. Co widać na załączonym obrazku, są one krzywe, przepalone i Velvet (do pupy).
Dzięki uprzejmości znajomego pstryknąłem sobie wczoraj kilka fotek i powiem jedno. Canon 7D2 to zajefajny aparat do sportu. AF wymiata i jego mnogość konfiguracji AF do sportu może przyprawić o zawrót głowy.
Kolega powtarza już na 3-cim, kolejnym meczu, że cały czas się uczy. Jak ktoś ma kasę na jego zakup, to nie ma co się zastanawiać, bo lepiej można tylko z 1DX. Krótko mówiąc po tych kilku minutach nie chciałem już oglądać swojego 7D1.
Do brzegu.
Dwa zdjęcia na dwóch 7D - mkI i mkII, pod kątem szumów. Nie zagłębiałem się w ustawienia na markII (np optymalizacja jasnych partii obrazu itd). W moim 7D1 wszystkie redukcje zawsze mam wyłączone (bo nie będzie mi czarna skrzynka mówić co jest dla mnie lepsze).
Surowe z wołarki bez żadnej ingerencji:
ISO 3 200, t-1/800s, F=200mm, f/3,2. Ostatnie to crop 100% wycinek.