Kto nie kupił ,niech sie nie martwi.Dla amatora ,nie grafika ,to tylko taki bajer .Każdy coś tam dłubie przy fotkach.Ja też.
Z ciekawości kupiłem wacom bamboo.Bawiłem sie tym na siłe przez kilka dni.
W końcu:Koszalin ,bo zagubił sie pisak po 2 latach poniewierania w szuflandii.Cena biedronkowa niska,można zaryzykować i testować co to jest .
IMHO: nie warto.
Amatorskie obróbki w LR czy szopie z myszą wystarczą.