Że chce się Wam uczestniczyć w tych dyskusjach offtopowych![]()
Że chce się Wam uczestniczyć w tych dyskusjach offtopowych![]()
Pozwolę sobie zadać pytanie abstrahujące od ostatnio poruszanych tu tematów.
Jak jest z cenami używek 6d ? Na allegro chyba jedna sztuka, tutaj na forum też tylko jedna... nie ma za bardzo na czym opierać opinii.
Przecież to jest sól i miód każdego forum.
Ale mam pytanie do teoretyków i praktyków autofokusa.
Gdy trzeba sfotografować ptaka na krzaku; sytuacja jest taka, że z przodu, z tyłu, na lewo i prawo, od góry i od dołu pełno listków i gałązek. Których i ilu punktów AF używacie/użylibyście, żeby trafić precyzyjnie w dziób, oko lub pierwszą lotkę na lewym skrzydle, a nie w dowolny okoliczny listek?
6d nie tak wielu używa do ptasiej fotografii. Jeśli ptak wypełnia z grubsza kadr, to oczywiście da się to zrobić pojedynczym punktem AF. Jeśli ptaka będzie mniej, to precyzyjne ustawienie np. na oko jest już problematyczne, bo zwykle ostrość ustawi się na korpus. Dlatego pożyteczną funkcją jest tzw. spot AF, w tańszych korpusach niestety jak dotąd dostępny tylko w 7d (wykastrowany w 70d).
Amazon.com: Buying Choices: Canon EOS 6D 20.2 MP CMOS Digital SLR Camera with 3.0-Inch LCD (Body Only) plus XE: (USD/PLN) US Dollar to Polish Zloty Rate
Najwięcej dostępnych na ten czas sztuk w stanie "jak nowy" lub bardzo dobrym obraca się w zakresie $1514,99-$1599,00 - naliczyłem ich 9. Wziąłem je wszystkie razem posumowałem i podzieliłem przez 9. Wyszło mi w zaokrągleniu $1561,19 co przy obecnym kursie daje w zaokrągleniu 5180 PLN.
Także jak ktoś w Polsce wystawia bądź wystawi na sprzedaż używany 6D za 5000 PLN plus koszty wysyłki to moim zdaniem kupującemu nie stanie się krzywda.
Ostatnio edytowane przez mkamelg ; 01-10-2014 o 14:37
Zdziwiony???
Panie i Panowie,
A mnie trapi taka kwestia.
Z puszki zadowolony jestem, ale mam z nią problem gdy światełko się chowa.
Mianowicie aparaciwo ma całkiem duży problem z ustawieniem ostrości gdy oświetlenie jest sztuczne, tudzież jest go mniej. Jak wiadomo, na ślubach gdzie czasami bywam, światło jest różne. Zazwyczaj jednak nie są to egipskie ciemności.
Moja zagwostka dotyczy tego iż w takich warunkach aparat ustawia ostrość dłuuuuuugie sekundy. Tymczasem 50D, którym się posiłkuję ostrość ustawia w punkt i w mig. Dokładnie te same warunki, nastawy itd. Mimo to, 6D strasznie się męczy. Nawet dzisiaj, wszedłem na strych o godzinie 17( słoneczny dzień ) zrobić jedno zdjęcie i bez lampy ani rusz. ISO podkręcone do 800, przysłona 2.8, a ostrość się ustawiała i ustawiała, i w jedno nici.
Korzystam zawsze z punktu centralnego.
Zastanawiam się czy to przypadłość naszego szkraba czy po prostu mój egzemplarz jest skopany.
Za nic w świecie nie mogę sobie przypomnieć jak sytuacja miała się chwile po zakupie:/
Ostatnio edytowane przez pyczkens ; 01-10-2014 o 22:16