Muszę przyznać, że już po pierwszym włączeniu CSa poczułem się jak by mi usunięto zaćmę. Aż strach pomyśleć co będzie po kalibracji ;-)
Muszę przyznać, że już po pierwszym włączeniu CSa poczułem się jak by mi usunięto zaćmę. Aż strach pomyśleć co będzie po kalibracji ;-)